Izrael zdecydował się na zniesienie ceł na importowaną żywność, co miało na celu wsparcie mieszkańców w obliczu rosnących cen.

Mimo tego krok nie przyniósł oczekiwanych rezultatów i wielu obywateli wyraża swoje rozczarowanie.

Dziennikarze relacjonują, że ceny produktów podstawowych, takich jak pieczywo czy warzywa, nadal pozostają na nieosiągalnym dla wielu poziomie.

Krytycy wskazują, że działania rządu są niewystarczające i że potrzebne są bardziej kompleksowe reformy, aby rzeczywiście poprawić sytuację ekonomiczną kraju.

Analitycy ekonomiczni podkreślają, że problemy związane z inflacją są wynikiem globalnych kryzysów, które dotknęły wiele państw, a Izrael nie jest wyjątkiem.

W odpowiedzi na rosnące niezadowolenie społeczne, wiele organizacji pozarządowych apeluje do rządu o szybkie rozwiązania i programy pomocowe dla najuboższych obywateli.

Izraelczycy są coraz bardziej zaniepokojeni przyszłością, a liczba protestów przeciwko wysokim cenom rośnie.