Kupujesz bilet na ostatnią chwilę i nie masz miejsca? Przedstawiamy PlaceFinder – przełomową aplikację stworzoną przez polskich studentów, która łączy różne dostępne miejsca na poszczególnych fragmentach trasy, a tym samym tworzy spersonalizowaną podróż z przesiadką między fotelami, umożliwiając dotarcie do celu na czas – mówią twórcy aplikacji.

W obliczu trudności z zakupem miejsc siedzących w pociągach, PlaceFinder może stać się prawdziwym zbawieniem dla podróżnych.

- Jako student z Olsztyna regularnie wracam pociągiem do domu. W szczytowych okresach, takich jak weekendy czy święta, często nie było miejsc – mówi Kazimierz Lipski, jeden z założycieli aplikacji. – Postanowiliśmy, że możemy kupić kilka biletów na poszczególnych etapach trasy, co pozwalało mi na komfortową podróż przez cały czas.

- Dla wielu osób to kwestia tego, czy uda im się wrócić do domu na czas – dodaje Weronika Pieniak, współzałożycielka aplikacji odpowiedzialna za stronę wizualną. Pracowali nad aplikacją przez cały październik, a już w czasie Wszystkich Świętych PlaceFinder był w użyciu przez aż 5 tysięcy użytkowników.

Jak działa teraz?

Po uruchomieniu aplikacji musimy wprowadzić interesujące nas dane: stację początkową, końcową oraz datę i dokładną godzinę odjazdu pociągu. System sprawdzi dostępność miejsc na wybranym odcinku. Gdy znajdzie wolne miejsca, użytkownik od razu otrzymuje zielone światło. Jeśli nie ma miejsc, PlaceFinder zaprezentuje różne konfiguracje biletów, które wskażą, w jaki sposób można przejechać wybraną trasę, na przykład siedząc w wagonie 13 na miejscu 52, a potem przesiadając się do wagonu 12 na miejsce 16.

Według twórców, PlaceFinder może znacząco poprawić komfort podróżowania osobom, które często korzystają z usług PKP. Takie rozwiązania mogą pomóc w uniknięciu stresu związanego z podróżowaniem, zwłaszcza że aplikacja działa w czasie rzeczywistym. Czy już planujesz swoją kolejną podróż z PlaceFinder? Przeżyj nową jakość podróżowania dzięki przemyślanej technologii stworzonym przez polskich innowatorów!