28 listopada 2024 roku Weronika Marczuk świętuje swoje 53. urodziny. Ta znana producentka filmowa i prawniczka, choć urodziła się na Ukrainie, nie posiada obywatelstwa swojego kraju. - Czuję się Polką - zdradza.

Weronika Marczuk jest w Polsce rozpoznawana nie tylko jako osobowość telewizyjna, lecz także jako była żona znanego aktora Cezarego Pazury. Choć z wykształcenia jest prawniczką, największą popularność zdobyła jako jurorka w programie "You Can Dance". Mało kto wie, że mimo ukraińskiego pochodzenia, Marczuk nie ma obywatelstwa Ukrainy. Przez wiele lat mieszka w Polsce, gdzie ukończyła studia i rozpoczęła swoją karierę. Z uwagi na ukraińskie prawo, które nie zezwala na podwójne obywatelstwo, zmuszona była zrezygnować z ukraińskiego na rzecz polskiego.

- Czuję się Polką, ponieważ od 26 lat mam obywatelstwo polskie. Nie mam ukraińskiego. Nie mogę głosować ani pracować w Ukrainie bez specjalnego zezwolenia - powiedziała w podcaście "Departament Kobiet".

Weronika Marczuk i Cezary Pazura byli małżeństwem od 1995 do 2007 roku. Ich głośne rozstanie wywołało wiele emocji oraz spekulacji w mediach. Pazura w późniejszych wywiadach żalił się, że został "porzucony dla innego mężczyzny" i "pozbawiony wszystkiego", co Marczuk stanowczo odrzucała. Przyznała, że nie mają ze sobą żadnego kontaktu i potwierdziła, iż decyzja o rozstaniu była konieczna dla jej osobistego dobra.

W 2009 roku, podczas gdy Weronika była na szczycie swojej kariery, spadła na nią fala kontrowersji, gdy została zatrzymana przez Centralne Biuro Antykorupcyjne (CBA) w związku z zarzutem o przyjęcie łapówki. Spędziła trzy dni w areszcie i wyszła na wolność dzięki kaucji. Choć cała sprawa była dla niej traumatycznym doświadczeniem, ostatecznie prokuratura oczyściła ją z zarzutów.

Michał Piróg, znajomy z programu "You Can Dance", wspierał ją w trudnych chwilach, a Tomasz Kaczmarek, znany jako agent Tomek, przeprosił ją publicznie wiele lat później, uznając, że był częścią mechanizmu, który ją skrzywdził.

Weronika Marczuk, mimo blasku reflektorów, nie unikała trudnych tematów, takich jak identyfikacja etniczna i wyzwania, z jakimi mierzy się jako osoba pochodząca z Ukrainy, a jednocześnie żyjąca w Polsce. Jej historia to nie tylko opowieść o sławie, ale także o poszukiwaniu tożsamości oraz przynależności. Jak sama zaznacza, życie w Polsce i tworzenie tu związków i przyjaźni sprawiły, że poczuła się w pełni częścią tego kraju.