Rząd Polski złożył projekt w Sejmie, który pozwala na stosowanie na samolotach F-35 nowej szachownicy lotniczej w odcieniach szarości, co wzbudziło kontrowersje wśród ekspertów heraldyki. Jak informuje "Rzeczpospolita", nie uwzględniono obaw specjalistów, którzy zauważają, że nowy wzór będzie malowany jedynie na połowie samolotu.

Zgodnie z uzasadnieniem do projektu, nowa symbologia ma związek z lepszym maskowaniem wojskowych maszyn, co ma zapobiegać ich wcześniejszemu wykryciu. Planowane zmiany obejmują również przywrócenie proporca Marynarki Wojennej, który był określony w przedwojennym dekrecie prezydenta Ignacego Mościckiego oraz wprowadzenie nowej lotniczej szachownicy o niskiej widzialności.

Obecnie obowiązującym wzorem jest biało-czerwona szachownica, która wzbudza kontrowersje w kontekście nowelizacji. Po zmianach planuje się, że w uzasadnionych sytuacjach będzie ona malowana w odcieniach szarości, co ma związek z zamówieniem wielozadaniowych F-35, które charakteryzują się obniżoną wykrywalnością.

Warto zauważyć, że heraldycy zwracają uwagę na niepoprawność nowego wzoru, twierdząc, że przypomina on tradycyjną biało-czerwoną szachownicę, której historia sięga 1918 roku, kiedy to znak ten został wprowadzony na mocy rozporządzenia szefa Sztabu Generalnego. Od tamtej pory, szachownica przeszła szereg modyfikacji, w tym ostatnią w 1993 roku, gdy zmieniono jej orientację o 90 stopni, co uzasadniano wymogami heraldyki.

Eksperci podkreślają, że zmiana symboliki wojskowej jest nie tylko kwestią estetyczną, ale ma ogromne znaczenie dla tradycji oraz identyfikacji sił zbrojnych. W związku z powyższym, zachodzi pytanie: czy nowa szachownica będzie odpowiednim symbolem dla nowoczesnego polskiego wojska? Z pewnością temat ten będzie budził wiele emocji w nadchodzących miesiącach.