
"Amerykańscy żołnierze pozostają w Polsce!" Cezary Tomczyk ujawnia kluczowe zmiany w Jasionce
2025-04-09
Autor: Magdalena
Wiceminister obrony narodowej, Cezary Tomczyk, potwierdził, że ostateczne decyzje dotyczące przyszłości misji w Jasionce są wynikiem długotrwałych konsultacji. To zaskakujące, ale jednocześnie dobra wiadomość dla Polski.
"Cieszymy się, że NATO pozostaje zjednoczone. W Jasionce będą nie tylko amerykańscy, ale i polscy, norwescy, niemieccy oraz brytyjscy żołnierze, co wzmocni nasze wysiłki na rzecz Ukrainy" - podkreślił Tomczyk. Obecność różnych nacji podkreśla znaczenie międzynarodowej współpracy w obliczu aktualnych zagrożeń.
Nie tak dawno, wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz był na ceremonii w Jasionce, gdzie Amerykanie i Polacy symbolicznie przekazali sobie odpowiedzialność za operacje wspierające Ukrainę.
Gdy zapytano Tomczyka o ewentualne powody relokacji amerykańskich wojsk, przyznał, że kwestie finansowe są bez wątpienia ważne. "Amerykanie starają się redukować koszty, co jest zrozumiałe w kontekście globalnych wyzwań. Polska aktywnie wspiera finansowanie obecności armii USA na swoim terytorium, co czyni naszą umowę bardzo korzystną dla obu stron" - wyjaśnił.
Tomczyk poruszył również odmienny aspekt tej sytuacji, wskazując na fakt, że Niemcy mają zupełnie inną politykę w tej sprawie. Podczas prezydentury Donalda Trumpa rozważano znaczące zmiany w obecności amerykańskich wojsk w Niemczech, co skutkowało ich redukcją.
"Teraz wszyscy zwracają uwagę na koszty, ale Stany Zjednoczone jasno zadeklarowały zamiar zwiększenia budżetu na obronność dalam ostatnich godzin" - dodał Tomczyk.
Ameryka ma globalne interesy, o których nie zamierza zapominać nawet w obliczu kryzysów.
Na koniec, Tomczyk zapewnił, że stała obecność amerykańskich wojsk w Polsce, w bazie w Redzikowie, ma kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa zarówno Stanów Zjednoczonych, jak i Europy przed zagrożeniami balistycznymi.