- Z niecierpliwością oczekuję na powrót Trumpa do urzędu. Uważam, że na świecie są tylko dwaj prezydenci, których Władimir Putin naprawdę się boi: Xi Jinping i Donald Trump - powiedział prezydent Andrzej Duda w wywiadzie dla szwajcarskiej gazety 'Neue Zuercher Zeitung'.

Duda podkreślił, że sposób myślenia Trumpa jest nietypowy jak na polityka, ale jego oceny są bardzo jasne i logiczne. Chociaż Trump jest tajemniczy w kwestii swoich planów, Duda ma wiele osobistych doświadczeń z byłym prezydentem, które dają mu pewność, że Trump nie zostawi Ukrainy „na lodzie”.

Prezydent Duda zaznaczył, że Trump zdaje sobie sprawę, ile USA zainwestowały w Ukrainę podczas jego pierwszej kadencji oraz w ostatnich latach: - Nie sądzę, aby zrezygnował z tych inwestycji. Kiedy moi koledzy z innych krajów wyrażają wątpliwości co do działań Trumpa wobec Ukrainy, uśmiecham się i mówię: spróbujcie zabrać Trumpowi coś, co uważa, że do niego należy.

Odnosząc się do tematu NATO, Duda stwierdził, że Trump sygnalizuje, iż nie zamierza ponosić kosztów obrony krajów, które nie płacą za swoje bezpieczeństwo. Przykładem są kraje, które nie wydają 2% PKB na obronność, a jednocześnie domagają się większej autonomii w kwestiach obronnych. Duda zauważył też, że gdyby kraje UE wydawały 4% PKB na obronność, mogłyby skuteczniej stawić czoła Rosji bez amerykańskiego wsparcia.

Według Dudy obecna sytuacja geopolityczna przypomina czasy zimnej wojny, z Rosją prowadzącą agresywną politykę, co stwarza zagrożenie dla Europy. Duda podkreślił, że dla bezpieczeństwa NATO niezbędne jest zwiększenie wydatków obronnych. Zwrócił uwagę, że za czasów zimnej wojny wszystkie kraje NATO inwestowały w obronność co najmniej 3% PKB, co powinno być aktualnym punktem odniesienia.

Prezydent podkreślił, że Polacy są solidarni z Ukrainą, a ponad 50% społeczeństwa wciąż popiera pomoc dla uchodźców. Znalazłszy czas dla ukraińskich obywateli, wielu z nich próbuje integrować się w Polsce i żyć na własny rachunek. Duda zaznaczył, że Polska udzieliła Ukrainie znaczącej pomocy humanitarnej i militarnej, sięgającej niemal 5% PKB.

Na koniec wywiadu Duda zwrócił się do Szwajcarii, sugerując, że mogłaby ona przekazać Ukrainie wszystkie rosyjskie pieniądze zgromadzone na szwajcarskich kontach bankowych, co mogłoby znacznie wspierać odbudowę tego kraju po wojnie. Ta sugestia z pewnością rozgrzeje dyskusję na temat międzynarodowych sankcji wobec Rosji i wsparcia Ukrainy.