
Andrzej Duda zaprosił sportowców na rozmowy. "Przedstawił swoje zastrzeżenia"
2025-04-04
Autor: Andrzej
Niedawny apel Komisji Zawodniczej oraz Rady Fair Play Polskiego Komitetu Olimpijskiego przyniósł znaczące owoce. Na koniec lutego, przewodniczące obu organów – Agnieszka Kobus-Zawojska oraz Hanna Wawrowska, złożyły list otwarty do doradcy prezydenta RP, Piotra Nowackiego.
W liście zaapelowano, aby prezydent Andrzej Duda zaangażował się w nowelizację ustawy o sporcie. Ustawa została wniesiona do Trybunału Konstytucyjnego pod koniec ubiegłego roku przez prezydenta, co wstrzymało jej wprowadzenie w życie.
Nowelizacja, promowana przez ministra sportu Sławomira Nitrasa, miała na celu wprowadzenie szeregu zmian w funkcjonowaniu związków sportowych. Kluczowym punktem jest wyrównanie reprezentacji płci w zarządach, co pomoże zwiększyć obecność kobiet w sportowych strukturach.
W środę, na zaproszenie Andrzeja Dudy, odbyło się spotkanie przedstawicieli Komisji Zawodniczej i Rady Fair Play. Było to niezwykle ważne wydarzenie - mówi Anna Kiełbasińska, była znakomita lekkoatletka. Jej wrażenie narastało, ponieważ sportowcy wreszcie mieli okazję być wysłuchani.
Osoby związane z komisją miały także możliwość dyskusji z ministrem sportu Sławomirem Nitrasem tego samego dnia. Kiełbasińska zaznacza, że ich głos został doceniony i usłyszany podczas tych rozmów, co jest rzadką okazją. "Wreszcie czujemy się obecni, co jest najważniejsze". Zwróciła uwagę na to, że prezydent zgłosił swoje wątpliwości, ale również wyraził gotowość do współpracy.
Nowelizacja ma wielu zwolenników, w tym zarówno byłych, jak i aktywnych sportowców, lecz jej wprowadzenie napotyka opory niektórych działaczy. Kontrowersje wzbudza między innymi zapis, który nakłada obowiązek wyboru przedstawicieli zawodników w strukturach związków sportowych.
Jednak w głosie Kiełbasińskiej zarysowuje się optymizm. "Czujemy, że nas wysłuchano" – mówi, podkreślając, że chociaż idealnego rozwiązania nie będzie, istnieje szansa na kompromis.
"Teraz czas, aby efektywnie działać i przyspieszyć proces wprowadzenia nowelizacji. Musimy aktywnie rozmawiać i ustalić wspólne cele" – dodaje.
Mimo zakończenia kariery sportowej, Kiełbasińska nie przestaje martwić się o przyszłość polskiego sportu, szczególnie po niezadowalających wynikach na ostatnich igrzyskach olimpijskich w Paryżu, gdzie Polska zdobyła tylko 10 medali, w tym jeden złoty. "Teraz widzimy, że pora wprowadzać zmiany, bo wyniki jasno wskazują, że potrzebujemy nowego kierunku" – kończy.