Apple nieustannie dąży do innowacji, a teraz ma zamiar przełamać rozumienie opieki zdrowotnej dzięki wprowadzeniu wirtualnego asystenta zdrowotnego bazującego na sztucznej inteligencji w aplikacji Zdrowie. Ta nowa funkcja, znana jako projekt „Mulberry”, ma na celu przekształcenie sposobu, w jaki użytkownicy monitorują i dbają o swoje zdrowie.

Jak podaje Bloomberg, aktualizacja będzie największa w historii aplikacji Zdrowie, a jej premiera jest planowana na wiosnę lub lato 2026 roku, równocześnie z wydaniem iOS 19.4. Asystent będzie analizował dane użytkownika, takie jak aktywność fizyczna, dieta oraz parametry życiowe, aby dostarczać spersonalizowane rekomendacje dotyczące stylu życia.

To nie wszystko! Nowe funkcje w Apple WatchOS 11 mają na celu jeszcze bardziej wszechstronne oceny treningów, a nawet zapobieganie przetrenowaniu – to prawdziwy game-changer dla każdego, kto regularnie ćwiczy. Z kolei słuchawki AirPods mają wkrótce zapewnić lepszą jakość rozmów dzięki usprawnieniom w technologii AI.

Apple już wcześniej udowodniło, że jest liderem innowacji w zakresie zdrowia; w 2024 roku wprowadzono funkcję wykrywania bezdechu sennego w Apple Watch, która została zatwierdzona przez FDA. Nowy projekt „Mulberry” wpisuje się w globalny trend wykorzystywania sztucznej inteligencji w medycynie, który ma na celu zwiększenie dostępu do opieki zdrowotnej oraz umożliwienie użytkownikom lepszego monitorowania stanu zdrowia.

Jednakże, wprowadzenie tak zaawansowanej technologii wiąże się z poważnymi wyzwaniami. Ochrona prywatności danych oraz odpowiedzialność za ewentualne błędne diagnozy to kwestie, które Apple musi rozwiązać, aby zapewnić użytkownikom poczucie bezpieczeństwa. Na tym etapie trudno przewidzieć, jakie standardy bezpieczeństwa i dokładności wprowadzi firma, by sprostać tym wyzwaniom.

Czego jeszcze oczekiwać po nowym asystencie zdrowotnym od Apple? Bądźcie na bieżąco – przyszłość zdrowia stała się naprawdę ekscytująca!