Nikt na Rod Laver Arena nie spodziewał się innego wyniku niż awans liderki rankingu, Aryny Sabalenki, do trzeciej rundy Australian Open, mimo że napotkała na swojej drodze młodą Hiszpankę, Jessicę Bouzas Maneiro. Choć 22-latka nie miała jeszcze znaczących osiągnięć w singlu i nigdy nie była w czołowej pięćdziesiątce rankingu WTA, jej determinacja mogła zaskoczyć niejednego kibica.

Historię z Wimbledonu, gdzie Bouzas Maneiro pokonała obrończynię tytułu, Markétę Vondroušovą, można było traktować jako inspirację, jednak różnica w formie obu zawodniczek była znacząca. Aryna Sabalenka, zdrowa i pełna energii, miała wystarczająco atutów, aby zadbać o zwycięstwo.

Mecz rozpoczął się dość zaskakująco, Sabalenka szybko zdobyła przewagę 2:0, ale co dziwne, w trzecim gemie zaczęły się problemy. Hiszpanka, wykorzystując błędy rywalki, zaczęła przejmować kontrolę nad grą, zdobyła cztery break pointy i udało jej się przełamać Sabalenkę, co spotkało się z entuzjastycznym przyjęciem kibiców.

Sabalenka jednak, widząc twardą postawę przeciwniczki, poprawiła swój serwis, co pozwoliło jej wyjść z trudnych sytuacji. Pierwszy set zakończył się wynikiem 6:3 na korzyść Białorusinki, jednak walka Bouzas Maneiro była imponująca.

W drugiej partii Hiszpanka nie zamierzała się poddawać. Odważnie grała, wykorzystując każdą nadarzającą się okazję. Przy stanie 1:1 przełamała Sabalenkę, co potwierdziło jej nieustępliwość. Progres, jaki wykazała, był zdumiewający, a całe spotkanie obfitowało w napięcie i emocje.

Jednak Sabalenka, znana z siły swojego serwisu, znów zyskała przewagę i pomimo wysiłków Hiszpanki, mecz kończy się wynikiem 6:3, 7:5. To zwycięstwo daje jej przepustkę do kolejnej rundy, a Jessica Bouzas Maneiro zyskała ogromne uznanie za swoją determinację i talent.

Następnie Sabalenka zmierzy się z bardziej wymagającą przeciwniczką, co z pewnością będzie przyciągać uwagę kibiców. Fani mogą tylko spekulować, co przyniesie następna runda w tej prestiżowej imprezie. Ten mecz na pewno pozostanie w pamięci jako przykład niedocenianej determinacji w sporcie!