Karim Benzema może być bliżej zakończenia swojej piłkarskiej kariery, niż wiele osób się spodziewa. Francuski napastnik, który latem 2023 roku przeniósł się do Al-Ittihad, poważnie rozważa zawieszenie swoich studniów.

Po przenosinach do Arabii Saudyjskiej Benzema musiał zmierzyć się z wieloma wyzwaniami, w tym z trudnościami w adaptacji do nowego środowiska oraz sporami z trenerami. Jednak ten sezon przyniósł mu świetną formę — zdobył dziesięć goli w jedenastu meczach, co może zaskakiwać, biorąc pod uwagę wcześniejsze problemy.

Mimo obowiązującego kontraktu z Al-Ittihad do połowy 2026 roku, sytuacja nie jest taka pewna. Z doniesień serwisu Relevo wynika, że Benzema rozważa zakończenie kariery już po tym sezonie.

- Benzema odczuwa zmęczenie codzienną rutyną. Treningi w Arabii odbywają się o późnych godzinach, a on sam boryka się z emocjonalnym ciężarem po trudnym starcie w nowym klubie. Przede wszystkim jednak marzy o powrocie do Madrytu - komentuje Relevo.

Dla Al-Ittihad jego odejście wydaje się być korzystne finansowo. Utrata gwiazdy byłaby bolesna, ale zaoszczędzenie około 100 milionów euro to argument, który może przemawiać za rozwiązaniem umowy.

Co ciekawe, Benzema ma już dalsze plany. Po zakończeniu kariery piłkarskiej, zamierza pełnić rolę globalnego ambasadora Realu Madryt, koncentrując się na regionie arabskojęzycznym, gdzie cieszy się dużym uznaniem.

Powrót do Realu Madryt miałby nie tylko charakter emocjonalny, ale także strategiczny. Klub widzi w Benzemie doskonałą szansę na wzmocnienie swojej pozycji na rozwijających się rynkach Bliskiego Wschodu, które są dla nich kluczowe w kontekście przyszłych inwestycji i marketingu. Jak zakończy się ta historia? Czy powracająca gwiazda przyniesie nową erę dla Realu Madryt?