"Azja Express" powróciło na jesień z nowym sezonem, który już zyskał uznanie wielu widzów jako jeden z najlepszych w historii programu. Wyraźnymi faworytami w tej edycji są Marta Wiśniewska oraz jej córka Fabienne, a także para Agnieszka i Piotr Głowaccy, którzy wzbudzają skrajne emocje. Ostatni odcinek zakończył się zaskakującym pożegnaniem Wiktora Dyduły i Anny Chrzanowskiej, co zasmuciło wielu fanów. "Mega szkoda! Super rodzeństwo! Wolałabym, żeby odpadła para mniej kolorowa" — pisały osoby na oficjalnym profilu programu na Instagramie, wyrażając swoje zdanie na temat zakończenia ich udziału.

Po ich odpadnięciu w sieci pojawiła się prawdziwa lawina komentarzy. Fani nie kryli rozczarowania: "Ania to bardzo sympatyczna osoba. Ale i tak walczyli długo", "Wspaniała para", "Bardzo szkoda. Jedna z fajniejszych par", "Wielka szkoda. Wnosili dużo uśmiechu i lekkości do programu. Byli fair play" — podkreślali sympatycy show.

W tej edycji jeszcze większe kontrowersje wzbudza zachowanie Agnieszki Głowackiej. Widzowie zwracają uwagę, że jest ona zbyt często prezentowana w programie i "pozwala sobie na zbyt wiele", co rodzi mieszane uczucia. Równocześnie niektórzy fani deklarują, że oglądają ten sezon głównie dla Agnieszki i Piotra Głowackich. "Oglądam ten program dla Agnieszki i Mandaryny", "Najlepszy sezon", "Uwielbiam Agę!" — pisali internauci w swoich komentarzach.

Edycja programu trwa, a emocje wciąż rosną. Jak myślicie, czy zaskakujące zwroty akcji będą się nadal pojawiać w kolejnych odcinkach? Jak poradzi sobie ukochana para w obliczu rosnącej presji ze strony widzów? Czas pokaże!