
Była zmowa, jest pokuta! Gigantyczne grzywny dla producentów samochodów!
2025-04-02
Autor: Ewa
W obliczu skandalu, który wstrząsnął europejskim rynkiem motoryzacyjnym, producenci samochodów zostali ukarani milionowymi grzywnami za udział w kartelu zajmującym się nielegalnym unikaniem kosztów związanych z recyklingiem zużytych pojazdów.
Jedynym producentem, który uniknął finansowych konsekwencji, był Mercedes. Jako pierwszy ujawnił istnienie kartelu, co pozwoliło mu uniknąć kary. Inni producenci, jak Volkswagen, muszą jednak zapłacić ogromne sumy, w tym największą, wynoszącą ponad 127 milionów euro.
Ważne jest zrozumienie, że każdy obywatel Unii Europejskiej ma prawo do bezpłatnego oddania swojego zużytego lub zniszczonego samochodu do stacji demontażu. Te stacje mają obowiązek rozebrania samochodu w sposób bezpieczny dla środowiska, odzyskując jak najwięcej cennych materiałów, takich jak metale czy szkło. Koszty tego procesu ponoszą nie tylko stacje demontażu, ale także producenci, którzy są zobowiązani do współfinansowania recyklingu swoich pojazdów.
Zaczynając od 2002 roku, kluczowi gracze na rynku motoryzacyjnym, zarówno europejscy, jak i spoza Europy, stworzyli kartel, aby obniżyć swoje wydatki związane z demontażem i recyklingiem. Uzgodnili, że nie będą płacić specjalistycznym firmom zajmującym się ekologiczny recyklingiem, co naruszało regulacje unijne.
Kara za nielegalne działania była wymierzana przez Komisję Europejską przez 15 lat, a niektórzy producenci użyli współpracy z nimi jako argumentu do obniżenia kar: - Mercedes-Benz: 0 euro (ujawnienie kartelu) - Stellantis: 37,5 mln euro - Mitsubishi: 2,9 mln euro - Ford: 33 mln euro - Opel: 12,3 mln euro - BMW: 22,2 mln euro - oraz wiele innych marek z millonowymi karami włącznie z Volkswagenem, który znalazł się w epicentrum tego skandalu z najwyższą grzywną.
Dodatkowo, Komisja Europejska ogłasza, że ci, którzy ponieśli straty na skutek działań kartelu, mają prawo dochodzić swoich roszczeń przed sądem krajowym. Osoby dotknięte mogą ubiegać się o odszkodowanie, a decyzja Komisji o ukaraniu producentów służy jako wystarczający dowód na istnienie nielegalnych działań. Wystarczy udowodnić swoją szkodę.
Eksperci przewidują, że ten skandal może prowadzić do zaostrzenia regulacji dotyczących recyklingu i ochrony środowiska w przemyśle motoryzacyjnym. Czy inne branże również zostaną ukarane za podobne praktyki? Śledź nas, aby być na bieżąco z najnowszymi informacjami!