Polska w kryzysie inwestycyjnym! Andrzej Duda stawia na sport, ale problemy rosną
2025-04-07
Autor: Jan
Budowa hali w Zakopanem utknęła w martwym punkcie, osiągając jedynie 80% ukończenia. Generalny wykonawca zażądał waloryzacji kosztów budowy, a ostatecznie nie uiścił opłat wobec podwykonawców, co spowodowało zastoje. Pat w tej sprawie trwa już dłużej niż oczekiwano, a na horyzoncie nie widać żadnych pozytywnych zmian. Międzynarodowa Unia Łyżwiarska (ISU) bezskutecznie czeka na informacje o terminie zakończenia budowy obiektu do 31 marca.
Andrzej Duda z pompą ogłaszał tę inwestycję, teraz jednak sytuacja staje się kompromitująca dla kraju. Polska utraciła ważne wydarzenie sportowe!
Prezes Polskiego Związku Łyżwiarstwa Szybkiego (PZŁS), Rafał Tataruch, w rozmowie z „Sportowymi Faktami” przekazał, że sytuacja związana z organizacją zawodów w łyżwiarstwie szybkim w Polsce jest dramatyczna. Choć udało się uratować Mistrzostwa Europy, Puchar Świata nie odbędzie się w naszym kraju.
"Niestety mogę potwierdzić, że organizacja Pucharu Świata została nam odebrana. Na szczęście Mistrzostwa Europy, które w ramach wyjątku przeniesiono do Tomaszowa Mazowieckiego, udało się uratować. Zostaliśmy ukarani za brak informacji i tragiczne postępy w budowie hali w Zakopanem" - mówił Tataruch. Przyznał, że wcześniej udawało się jeszcze negocjować z ISU, ale sytuacja stała się nie do zniesienia.
Tymczasem prawnicy zajmują się sprawą hali, próbując osiągnąć ugodę, która umożliwiłaby wznowienie prac budowlanych. Jednak przyszłość tej inwestycji jest wciąż niepewna.
Zakopane straciło dwie prestiżowe imprezy sportowe. To ogromna kompromitacja, biorąc pod uwagę, że Polska, uznawana za jeden z najsilniejszych krajów w łyżwiarstwie szybkim, nie posiada odpowiedniego obiektu. "Sytuacja jest dla mnie całkowicie niezrozumiała. Mówimy o prawie dwuletnim opóźnieniu w budowie, która jest niezbędna dla rozwoju naszej dyscypliny. To będzie miało również znaczenie w kontekście igrzysk olimpijskich, ponieważ w Zakopanem miała odbyć się próba przedolimpijska" - podkreślał w rozmowie z „Sportowymi Faktami” mistrz olimpijski Zbigniew Bródka. Problemy narastają, a niepewność co do przyszłości pozostawia wiele do życzenia dla polskiego sportu. Pod znakiem zapytania staje nie tylko przyszłość hali, ale i przyszłość polskiego łyżwiarstwa szybkiego.