Meghan Markle, 43-latka, od lat budzi kontrowersje, a jej public relations pozostawia wiele do życzenia. Ostatnio iskry leciały po zapowiedzi jej nowego programu, w którym nawet Karolina Korwin Piotrowska nie zostawiła na niej suchej nitki. W sieci pojawił się również wywiad z reżyserem produkcji oraz anonimowym pracownikiem, którzy ujawnili szczegóły dotyczące żony księcia Harry'ego.

Swoją krytykę wyraził również Graydon Carter, były redaktor naczelny magazynu "Vanity Fair", który pracował z Meghan przy okładce w 2017 roku z hasłem "She's just wild about Harry". Podczas rozmowy z "Page Six" Carter podzielił się swoimi spostrzeżeniami na temat księżnej.

Carter zauważył, że nie znał Meghan przed jej zaręczynami z Harrym, a magazyn zainteresowała przede wszystkim ich relacja. Gdy podczas wywiadu zapytano Meghan o księcia, była zaskoczona, bowiem spodziewała się rozmowy o swoich działaniach charytatywnych. Były redaktor stwierdził, że był zdziwiony jej reakcją: "Ta kobieta jest trochę oderwana od faktów i rzeczywistości".

Carter komentował Meghan także w przeszłości. W 2023 roku wyraził swoje wątpliwości co do trwałości jej małżeństwa z Harrym, sugerując, że potrwa ono "raczej lata niż dekady". Podkreślił, że Meghan zdobyła wszystko, co mogło jej zapewnić życie u boku księcia, a jego rola w jej życiu staje się coraz mniej istotna: "Myślę, że krążyła wokół biednego Harry'ego i osiągnęła to, czego chciała: sławę, pieniądze i tytuł. Jego użyteczność dla niej maleje z dnia na dzień" - powiedział Carter.

Te ostre wypowiedzi Graydona Cartera wywołały wiele emocji wśród fanów Meghan, które są zaskoczone krytycznym podejściem byłego redaktora. Eksperci zauważają, że publiczny wizerunek księżnej staje się coraz bardziej kontrowersyjny, co może wpływać na jej przyszłe projekty.