
Cały świat wstrzymuje oddech. Wraca impreza UEFA, która poruszy serca kibiców!
2025-03-19
Autor: Katarzyna
Już jutro odbędzie się coś, na co czekały miliony kibiców na całym świecie! Rozpoczynają się rozgrywki, które wywołują dreszczyk emocji i pasję, a fani futbolu z niecierpliwością czekają na mecze ćwierćfinałów Ligi Narodów!
Nie da się ukryć, że terminarz jest mocno przeładowany. Liga Mistrzów wkracza w kluczową fazę, europejskie ligi rywalizują o mistrzostwo, a eliminacje do kolejnego mundialu już się zaczynają. Jednak dodanie ćwierćfinałów do Ligi Narodów nie wydaje się być na rękę wielu drużynom, które mają do zrealizowania inne, bardziej pilne cele.
Stanowiące wielką konkurencję starcia takie jak Włochy – Niemcy, Chorwacja – Francja, czy Holandia – Hiszpania... wydają się mniej emocjonujące, gdyż nie mają tej rangi, której oczekujemy. Kiedy takie drużyny spotykają się w ramach mistrzostw Europy czy świata, wszyscy szaleją z radości, tymczasem w ćwierćfinałach Ligi Narodów emocje byłyby bardziej sztuczne, a ekscytacja kręciłaby się wokół wątpliwości co do sensowności tych rozgrywek.
Zasady się zmieniają z edycji na edycję, a czasami nawet w trakcie ich trwania, co często budzi kontrowersje i obawy o uczciwość sportową. UEFA wręcz wydaje się gonić za pieniędzmi, próbując rozwiązywać problemy, które sama stworzyła. Nasze zgrupowanie na meczach eliminacyjnych do Mistrzostw Świata ustalane jest w skrajnie chaotyczny sposób i nieukrywanym absurdem jest to, że grając z drużynami jak Litwa i Malta, nie wiemy, z kim tak naprawdę przyjdzie nam rywalizować w eliminacjach.
W kontekście rywalizacyjności i potęg, trzeba przyznać, że Hiszpania, z trenerem Luisem de la Fuente, przeszła metamorfozę. Po słabej postawie na Mistrzostwach Świata w Katarze, Hiszpanie pod jego wodzą zdobyli 24 zwycięstwa, 2 remisy i tylko 2 porażki w ciągu dwóch lat. De la Fuente zdobył chwałę na wiele frontów – od Ligi Narodów, przez eliminacje do Euro 2024, po triumf w samym Euro. Zadziwiająca jest ich dominacja w ostatnich meczach, gdzie z 15 spotkań wygrali 14.
Patrząc na potencjalne mecze eliminacyjne, Hiszpania wydaje się w tej chwili być drużyną, z którą nikt chciałby się zmierzyć. Obawiamy się, że spotkanie z nimi mogłoby skutkować traumatyczną porażką, biorąc pod uwagę wcześniejszy blamaż 0:6.
Z kolei Holandia, chociaż przypadkowo zamieszała w rywalizacji, nie potrafiła wyjść z dołka w starciach z czołowymi drużynami, jak pokazała ich historia z meczów eliminacyjnych. Ronald Koeman boryka się z problemami zespołowymi, a mimo tego wiele osób przybywek z Holandii na pewno z radością będzie pragnęło rywalizować, nawet jeśli ich forma jest wątpliwa.
Ostatnie wyniki Holandii zazwyczaj nie zwiastują nic korzystnego, jeśli chodzi o starcie z silniejszym przeciwnikiem, takim jak Hiszpania. Pojedynek obu drużyn przypominałby świetne czasy rywalizacji, takie jak finał Mistrzostw Świata w 2010 roku, gdzie Hiszpania triumfowała po emocjonującej strzelaninie.
Jutro zatem wszyscy emocjonujący fani będą śledzić ten mecz, mając nadzieję, że dostarczą nam niezapomnianych chwil, które będą długo wspominane.