Finanse

Car-sharing w Polsce nie ma przyszłości – co dalej?

2025-03-23

Autor: Anna

Polski Instytut Ekonomiczny (PIE) przeprowadził analizę polskiego rynku car-sharingu, wskazując na rosnącą popularność tej formy wynajmu samochodów w Europie i na świecie, a jednocześnie ostrzegając przed stagnacją w Polsce. Z danych Global Carsharing Telematics Market Report wynika, że liczba użytkowników car-sharingu na całym świecie na koniec 2022 roku wyniosła 123,4 miliona. To ogromny rynek, z którego Polska wciąż pozostaje na uboczu.

Polacy sceptyczni wobec car-sharingu

Chociaż car-sharing rozwija się dynamicznie w krajach Europy Zachodniej, w Polsce sytuacja wygląda zgoła inaczej. W latach 2015-2022 rynek car-sharingu w Polsce odnotował pięciokrotną przewagę nieudanych prób wdrożeń (15) nad udanymi (3). Z pierwotnie kilkunastu firm, które działały przed 2022 rokiem, w chwili obecnej pozostały jedynie dwie, co coraz bardziej zagraża przyszłości tej usługi w naszym kraju.

Panek kończy działalność w tej branży

Niestety, do listy nieudanych przedsięwzięć dołączyła firma Panek, która weszła na rynek car-sharingu w 2017 roku. Po roku zmagania się z problemami firma ogłosiła, że 28 marca zawiesi działalność. Przyczynami decyzji były m.in. wysokie koszty związane z nieprawidłowym użytkowaniem pojazdów oraz brak wsparcia ze strony miast, co generowało ogromne wydatki na parkowanie. Co ciekawe, w szczytowym okresie flota Panek liczyła 2700 pojazdów i oferowała wiele unikalnych modeli, w tym oldtimery oraz luksusowe samochody sportowe.

Car-sharing w Europie zachodniej rozkwita

W przeciwieństwie do sytuacji w Polsce, car-sharing w Europie Zachodniej kwitnie. Niemiecki rynek przewiduje, że od 2025 roku funkcjonować będzie 297 firm oferujących usługi car-sharingu, a liczba samochodów wzrośnie o 5,3% w porównaniu do roku poprzedniego. Drugie i trzecie miejsca w europejskim rynku car-sharingu zajmują Francja i Holandia.

Dlaczego Polacy nie korzystają z car-sharingu?

Jak wskazuje PIE, powody niepowodzenia car-sharingu w Polsce są złożone. Polacy wciąż preferują posiadanie własnego samochodu, co wynika z głęboko zakorzenionego przekonania, że własność zapewnia bezpieczeństwo. W badaniach przeprowadzonych przez PIE 50% ankietowanych zadeklarowało, że przemieszczają się własnym samochodem, a tylko 17% korzysta z pojazdów mobilności współdzielonej.

Dodatkowo, rozwój aplikacji przewozowych, takich jak Uber czy Bolt, znacząco wpłynął na rynek car-sharingu. Ceny za przejazdy tymi usługami są często porównywalne z kosztami wynajmu samochodów współdzielonych, a klienci unikają problemów z lokalizacją aut oraz szukaniem miejsca na parking. W obliczu tych trendów, przyszłość car-sharingu w Polsce wydaje się być poważnie zagrożona.