CD Projekt RED, znany na całym świecie polski producent gier, zaskoczył inwestorów informacją, że "Wiedźmin 4", znany do tej pory jako projekt Polaris, wszedł w fazę pełnoskalowej produkcji. Niestety, fani gry będą musieli uzbroić się w cierpliwość, ponieważ tytuł nie zostanie wydany przed 2026 rokiem, co wzbudziło głębokie obawy na giełdzie.

Reakcja inwestorów była natychmiastowa – akcje CD Projektu spadły aż o 13% w krótkim czasie, co wprowadziło dużą nerwowość wśród właścicieli akcji. W środę cena akcji osiągnęła najniższy poziom od stycznia 2025 roku, schodząc poniżej 200 zł.

Pełna produkcja "Wiedźmina 4" to zaledwie część większego planu CD Projektu na nową trylogię. Pomimo trudności, studio zdołało osiągnąć solidne wyniki finansowe w ostatnim kwartale. Grupa odnotowała 221,8 mln zł zysku netto w czwartym kwartale 2024 roku, co znacznie przewyższa prognozy analityków.

W całym 2024 roku skonsolidowany zysk netto wyniósł 469,87 mln zł, co oznacza nieznaczny spadek w porównaniu do roku poprzedniego. Jednak wzrost przychodów ze sprzedaży do 985,03 mln zł świadczy o stałym zainteresowaniu grami, w szczególności "Cyberpunkiem 2077" oraz dodatkiem "Phantom Liberty", które wspólnie przyniosły firmie niemal 600 mln zł zysku.

Warto wspomnieć, że "Cyberpunk 2077" sprzedał się w ponad 30 milionach egzemplarzy, a jego dodatek w 8 milionach, co dowodzi, że mimo kryzysu na giełdzie, CD Projekt pozostaje silnym graczem w branży gier.

Czy CD Projekt zdoła obronić się przed turbulencjami na rynku? Jakie kroki podejmą inwestorzy w związku z nowymi informacjami o premierze "Wiedźmina 4"? Śledźcie nas na bieżąco, aby dowiedzieć się więcej o losach najpopularniejszego polskiego producenta gier!