Rosyjskie lobby w Belgradzie

W Belgradzie miała miejsce intrygująca gra polityczna, gdzie grupa rosyjskich lobbyistów nie ustępowała w dążeniu do zmiany sytuacji w UEFA. Pomimo braku oficjalnego kandydata z Rosji, ci delegaci mieli na celu zdobycie wpływów, mając na uwadze przyszły powrót kraju na międzynarodowe boiska piłkarskie.

Rosjanie pragną znów zasiąść w szeregach UEFA, z pomocą osób sprzyjających ich interesom w Komitecie Wykonawczym. Wśród nich nie znaleźli się jednak zwolennicy Cezarego Kuleszy, prezesa PZPN, który stał na czele oporu w obliczu rosyjskiej inwazji na Ukrainę.

Kulesza nie daje się zastraszyć

Kulesza w przeszłości ostro sprzeciwił się pomysłowi rozegrania barażu z Rosją do Mistrzostw Świata 2022. Podkreślił, że Polska nie zamierza brać udziału w meczach z reprezentacją Rosji, bez względu na zmiany nazw, co jeszcze bardziej rozwścieczyło rosyjskie środowiska piłkarskie.

Zaskakujące wyniki głosowania

Jak przekazał Piotr Wołosik w podcaście "Ofensywni", atmosfera w Belgradzie przypominała kultowe konkursy Eurowizji, gdzie mniejsze federacje chętnie wspierały się nawzajem. Kulesza przegrał z innym kandydatem, co wywołało falę drwin w Polsce, choć zignorowano sukcesy jakie odniósł w wyścigu z innymi, bardziej uznawanymi kandydatami.

Szewczenko rozczarowany wynikiem wyborów

Były gwiazdor futbolu Andrij Szewczenko po ogłoszeniu wyników wykazał głębokie zdziwienie, zaledwie 15 głosów przyznano jego kandydaturze. W swoim oświadczeniu podkreślił, że aktualna sytuacja ujawnia polityczne napięcia, które wpływają na środowisko UEFA.

Lewandowski w ogniu krytyki Rosjan

Nie możemy również zapomnieć o postawie Roberta Lewandowskiego, który po wybuchu wojny w Ukrainie publicznie solidaryzował się z tym krajem. Jego gesty wsparcia zostały zauważone przez Rosjan, co wskazuje na ogromne napięcia między polskim a rosyjskim futbolem.

Czy Rosja wróci do piłkarskiej rodziny?

Słowa Gianniego Infantino podczas kongresu w Belgradzie sugerują, że Rosja może mieć szansę na powrót do piłkarskich struktur. Czy to oznacza, że rywalizacja o piłkarskie wpływy się nasili? Czas pokaże! W każdym razie z zapowiedzi można wnioskować, że gra o przyszłość rosyjskiego futbolu dopiero się zaczyna.

Więcej na temat tych fascynujących wydarzeń usłyszycie w podcaście "Ofensywni", który zadebiutuje dzisiaj o godzinie 20 na kanale YouTube Przeglądu Sportowego.