Naukowcy z Uniwersytetu Zachodniej Australii dokonali niezwykłego odkrycia podczas badań w głębinach Pacyfiku. Na głębokości 1026 metrów, ich kamera zarejestrowała zaskakującą scenę z gatunkiem kałamarnicy Taningia danae, który żyje na tak dużej głębokości. Ta tajemnicza kałamarnica, znana z bioluminescencyjnych fotoforów, postanowiła wykorzystać swoje zdolności do oszałamienia badawczej kamery.

Podczas, gdy zespół prowadził badania, na ekranach ich sprzętu nagle pojawił się ten rzadko spotykany głowonóg. Kiedy zorientował się w obecności kamery, natychmiast rozpoczął emitowanie intensywnego światła, próbując oślepić intruza, co sprawia, że te stworzenia są jednymi z najbardziej fascynujących w oceanach.

Głowonogi, takie jak Taningia danae, mają niezwykłe zdolności obronne, a ich macki pełne neuronów pozwalają na szybkie i dokładne ocenienie sytuacji. Po chwili wzrokowej dezinformacji, kałamarnica podeszła do badawczej kamery i, oceniając, że nie jest to odpowiedni cel polowania, szybko zniknęła w ciemnościach oceanu.

Mając na uwadze, że takie zjawiska są niezwykle rzadkie, to nagranie zaledwie kilku sekund dostarczyło cennych informacji na temat zachowań T. danae. Istniało wiele teorii na temat tego gatunku, jednak to nagranie stanowi jedną z niewielu okazji do zaobserwowania go w jego naturalnym środowisku. Po raz pierwszy zarejestrowano go żywego w 2005 roku, a wcześniejsze dane pochodziły głównie z niepełnych informacji o martwych osobnikach.

Kałamarnica Taningia danae, choć nie jest rekordzistką pod względem rozmiarów (sfilmowany osobnik miał około 75 cm), dociera do długości dwóch metrów, co czyni ją naprawdę niezwykłym przedstawicielem gromady głowonogów. Zaledwie kilka pionierskich obserwacji tego gatunku potwierdza, jak trudno jest zbadać morskie głębiny.

Zdarzenia, w których udaje się zarejestrować głowonogi w ich naturalnym środowisku, przyciągają uwagę naukowców na całym świecie. W 2023 roku japońskim nurkom udało się zbliżyć do dużej kałamarnicy w pobliżu zachodnich brzegów Japonii, mimo obaw, że zwierzę mogło być chore. Spotkanie z takim stworzeniem, jak Taningia danae, dostarcza bezcennych danych o bioróżnorodności naszych oceanów i ich tajemniczych mieszkańcach. Każde takie zdarzenie poszerza naszą wiedzę o głębinowych ekosystemach i ich nieodkrytych tajemnicach.