Janusz Palikot, kontrowersyjny były poseł i przedsiębiorca, był bliski otwarcia nowej restauracji "Czarcia Łapa" w Lublinie.

Cały proces przygotowań zaangażował wielu współpracowników, w tym Tomasza Czechowskiego, właściciela popularnego lokalu Młoda Polska we Wrocławiu.

Początkowo planowano uruchomienie tego biznesu pod koniec 2022 roku, jednak w toku realizacji pojawiły się poważne problemy prawne związane z nazwą lokalu.

Co więcej, spółka Alembik Lublin, której Palikot był większościowym udziałowcem, przestała płacić czynsz, co doprowadziło miasto do rozwiązania umowy z nią.

W kolejnej próbie wynajmu lokalu, przetarg wygrała spółka Kraft Alkohole, również powiązana z Januszem Palikotem, a jurysdykcyjnym zarządzaniem zajmował się Przemysław B.

Ten nowy projekt zakładał nie tylko restaurację, ale także produkcję lokalnych alkoholi, w tym okowity.

Przemysław B. zapowiedział, że Janusz Palikot miał być zarówno kelnerem, jak i kucharzem, serwując potrawy znane ze swoich mediów społecznościowych.

Niestety, 2024 rok, na który planowane było otwarcie, zastał lokal wciąż zamknięty.

W czwartek Janusz Palikot został zatrzymany przez funkcjonariuszy CBA, którzy wykonali zatrzymania także wobec Przemysława B. oraz jego bliskiego współpracownika Zbigniewa B.

Cała sprawa budzi ogromne kontrowersje, szczególnie zważywszy na fakt, że policja podejrzewa Palikota o kierowanie działalnością przestępczą, która mogła doprowadzić do strat blisko 70 milionów złotych i według informacji, poszkodowanych ma być blisko 5 tysięcy osób.

Janusz Palikot został przetransportowany z Lublina do Wrocławia w kajdankach, gdzie zeznawał przed śledczymi z Prokuratury Krajowej.

Mimo licznych dowodów, były poseł uprzedzał o swojej niewinności, co zapowiada wydanie prawnych działań związanych z jego aresztowaniem.

Szokujący obrót sprawy wywołuje szerokie zainteresowanie mediów oraz głosy publiczności, które mogą także wpłynąć na przyszłość społecznego postrzegania Palikota jako przedsiębiorcy.

Ciekawostką jest fakt, że "Czarcia Łapa" miała być kontynuacją tradycji poprzedniej wersji lokalu, który istniał przy lubelskim Starym Mieście od lat 50. XX wieku, ale zamknięty został w 2020 roku na skutek pandemii.

Palikot chciał wznowić te tradycje, jednak jego marzenia o restauracji znowu stanęły w obliczu niebezpiecznych zarzutów i niepewności prawnej.