Czesi w ostatnich latach coraz częściej przyjeżdżają do Polski, by skorzystać z różnicy cen papierosów. W ubiegłym roku republika straciła niemal cztery miliardy koron (około 681 mln zł) na niezapłaconych podatkach konsumpcyjnych i VAT, co stanowi wzrost o półtora miliarda w porównaniu do roku poprzedniego. Łączne straty związane z nieopodatkowanymi papierosami sięgają aż 15 miliardów koron (około 2,5 miliarda złotych) i mogą wynosić nawet dziesiątki miliardów.

Czesi przywieźli do swojego kraju 950 milionów sztuk papierosów, co oznacza, że w porównaniu do 2022 roku ta liczba podwoiła się! Różnica cen wynosi średnio 50 koron (około 8,5 zł) za paczkę, co przekłada się na ogromne zainteresowanie zakupami po stronie naszych południowych sąsiadów.

Pomimo tego, że import papierosów na własny użytek w UE jest legalny, szacuje się, że przemycane papierosy z Polski stanowią około 210 milionów sztuk, co odpowiada prawie jednej czwartej polskiego importu.

Czeska administracja przypomina o limitach dotyczących wwozu papierosów – maksymalnie można przywieźć 800 sztuk z krajów UE oraz 200 sztuk z państw spoza Unii. W przypadku ich przekroczenia celnicy mają prawo skonfiskować całość towaru, a podróżni mogą zostać obciążeni podatkiem akcyzowym oraz postępowaniem administracyjnym.

Zastanawiające jest, czy czeski rząd podejmie kroki mające na celu rozwiązanie tego problemu? Władze powinny pomyśleć nad działaniami, które zniwelowałyby te straty i zabezpieczyłyby budżet państwowy przed dalszymi uszczerbkami.