Ministerstwo Infrastruktury zapowiedziało wprowadzenie znaczących zmian w opłatach za badania techniczne pojazdów, które wejdą w życie w 2025 roku. Właściciele stacji diagnostycznych, zmagający się z rosnącymi kosztami mediów i podatków, postulują podwyżkę opłat. Obecnie standardowe badanie techniczne samochodu osobowego kosztuje 98 zł, z czego prawie jedna trzecia to podatki. Stowarzyszenia diagnostów sugerują, że stawki powinny być podniesione do 260-280 zł brutto, aby lepiej odzwierciedlały rzeczywiste koszty działalności.

Chociaż Ministerstwo Infrastruktury jeszcze nie ujawniło, o ile dokładnie wzrosną opłaty, możliwe, że będą one znacznie wyższe niż obecnie. Obecne stawki zdają się nie pokrywać kosztów, a diagności alarmują, że niskie ceny mogą negatywnie wpłynąć na jakość świadczenia usług.

Ministerstwo planuje również wprowadzenie nowych regulacji, takich jak obowiązek dokumentowania badań technicznych zdjęciami pojazdów, które będą przesyłane do Centralnej Ewidencji Pojazdów. Kierowcy będą mieli możliwość przeprowadzenia badania do 30 dni przed upływem ważności aktualnego przeglądu, co umożliwi im uniknięcie stresu związanego z terminami.

Co więcej, kary za spóźnienia w wykonaniu badań technicznych mogą wzrosnąć nawet trzykrotnie. Obecnie kary wahają się od 1,5 do 5 tys. zł, ale nowe przepisy mogą sprawić, że kierowcy będą musieli się bardziej pilnować.

Wiceminister infrastruktury Stanisław Bukowiec zauważa, że z około 21 milionów samochodów w Polsce, aż 7 milionów przechodzi przegląd po terminie, co zwiększa ryzyko niebezpieczeństwa na drogach oraz negatywnie wpływa na bezpieczeństwo wszystkich użytkowników dróg.

Jak widać, zmiany nadchodzą, a kierowcy muszą być przygotowani na nowe zasady oraz wyższe koszty związane z utrzymaniem swoich pojazdów. Czy te zmiany poprawią bezpieczeństwo na drogach? Czas pokaże!