Ludwik Kotecki, członek Rady Polityki Pieniężnej (RPP), odniósł się do kontrowersyjnej wypowiedzi prezesa NBP Adama Glapińskiego, który stwierdził, że stopy procentowe w Polsce pozostaną na obecnym poziomie aż do 2026 roku. Kotecki zaznacza, że jego poglądy są inne, a realna szansa na obniżki stóp pojawi się najwcześniej w 2025 roku, choć przestrzeń do zmian będzie ograniczona.

Członek RPP stwierdził, że "(...) nie oczekuję, że możliwość obniżenia stóp procentowych w tym roku będzie znacząca. To może być maksymalnie 0,5 do 1 punktu procentowego". Zwrócił uwagę, że poważne dyskusje na temat ewentualnych obniżek zaczną się w marcu, jednak nie oznacza to, że decyzje zostaną podjęte natychmiast.

Marzec jako kluczowy miesiąc

Kotecki podkreślił, że w marcu Rada Polityki Pieniężnej powinno zaprezentować nową projekcję inflacji oraz wzrostu PKB. Pozwoli to na dokładniejszą ocenę wpływu podwyżek cen administracyjnych na inflację oraz na inne towary i usługi. "Oczekujemy również większej jasności co do planów gospodarczych byłego prezydenta USA, Donalda Trumpa, oraz dalszych wydarzeń na międzynarodowej scenie gospodarczej, które mogą wpłynąć na nasz rynek" - dodał Kotecki.

Inflacja na celowniku

Kotecki przewiduje, że w tym roku szczyt inflacji osiągnie poziom około 5,5%. Inflacja ta może nastąpić w najbliższych miesiącach, a od drugiego kwartału obserwować będzie można spadek dynamiki wzrostu cen. Do końca roku inflacja może nareszcie zredukować się do ok. 3,5-4%. Warto zauważyć, że 3,5% to górny limit odchyleń od celu inflacyjnego postawionego przez NBP, który wynosi 2,5% z tolerancją +/- 1 punkt procentowy.

Kotecki podkreśla, że przyspieszenie wzrostu PKB, które ma miejsce w 2025 roku, nie wystarczy do załamania scenariusza powrotu inflacji do celu NBP. „Jestem zdania, że przewidywana przez resort finansów 3,5-procentowa stopa wzrostu gospodarki na ten rok jest raczej zbyt optymistyczna” – dodał Kotecki, sugerując, że twarde dane gospodarcze mogą zdystansować przewidywania rządu.

Przygotujcie się na zmiany! Możliwe, że w nadchodzących miesiącach będziemy świadkami istotnych zmian w polityce monetarnej, które mogą przynieść ulgę Polakom w obliczu rosnących cen!