Dawid Kubacki zdradza prawdę o swoim wycofaniu: Co naprawdę się wydarzyło?
2024-12-31
Autor: Anna
Dawid Kubacki, polski skoczek narciarski, opuścił Oberstdorf w frustracji po słabych występach. Po serii treningów w Zakopanem, które miały na celu poprawę formy, nie udało mu się przebrnąć przez kwalifikacje. Choć przeszedł przez strefę mieszaną, nie był w nastroju do rozmów z mediami.
- Oczywiście, żałuję tej sytuacji, dlatego nie chciałem z wami rozmawiać, bo czasem w emocjach można niepotrzebnie powiedzieć coś, czego się później żałuje. Byłem rozczarowany, bo moje skoki w Zakopanem wyglądały wręcz obiecująco i na ich podstawie zostałem zakwalifikowany do turnieju – zdradził Kubacki po wtorkowych kwalifikacjach.
Największym zaskoczeniem były jednak jego słowa na temat rezygnacji z dalszych startów w Pucharze Świata.
"Byłem zaskoczony decyzją" - powiedział.
- Po prostu zostałem postawiony przed faktem, że nie jadę dalej – dodał. To sprzeczne z oficjalnym komunikatem Alexandra Stoeckla, który stwierdził, że decyzja ta została podjęta wspólnie z zawodnikiem. – Było tam trochę nieścisłości – stwierdził Kubacki.
Jak zareagował na te słowa Thomas Thurnbichler, trener kadry? – Najpierw podjęliśmy decyzję, że Dawid nie pojedzie na kolejne zawody, a potem rozmawialiśmy z nim i przekazaliśmy mu to – wyjaśnił. – Sam uznał, że może to być dobry pomysł – dodał.
Kubacki nie krył rozczarowania poziomem własnej formy. W sobotnich kwalifikacjach zajął 48. miejsce, co nie napawa optymizmem.
- W tych skokach było coś innego. Moje prędkości najazdowe, które zawsze były moimi atutami, były lepsze. Czułem więcej energii z progu oraz wysokości, ale nie przełożyło się to na odległość. Od dłuższego czasu nie czułem tej energii, więc to była jakaś dobra zmiana – ocenił skoczek.
Kubacki jest pełen nadziei na przyszłość, licząc, że zmiany, które wprowadził, przyniosą rezultaty. – Zobaczymy, czy kierunek tych zmian będzie właściwy, ale przynajmniej próbowałem czegoś innego i myślę, że mogę traktować to jako pozytyw, ponieważ wysoka prędkość i mocne odbicie to te dwa elementy, które kiedyś były moją mocną stroną, a od dwóch lat nie funkcjonują jak powinny – zakończył Dawid.
W tym trudnym okresie dla Kubackiego, kibice mają nadzieję, że skoczek wróci do formy sprzed kontuzji i znów będzie walczył o podium w zawodach Pucharu Świata. to właśnie determinacja i hart ducha mogą okazać się kluczowe w jego dalszej karierze.