"Chcemy zakończyć tę wojnę. Może się to uda, może nie, ale uważam, że mamy na to duże szanse" — powiedział Donald Trump. "Będziemy rozmawiać o terytorium. Będziemy dyskutować o elektrowniach. Pomyślmy, że sporo z tego zostało już omówione przez oba kraje, Ukrainę i Rosję" – dodał były prezydent USA.

W ostatnich dniach analitycy geopolityczni zwracają uwagę na strategię Trumpa wobec Rosji, która może zmienić dynamikę współpracy międzynarodowej.

Krzysztof Wojczal, prawnik i autor książki "Trzecia Dekada. Świat dziś i za 10 lat", w wywiadzie dla Gazeta.pl pokazał, na czym polega plan Trumpa. "Próbuje sprawdzić, czy Władimir Putin jest gotowy do jakichkolwiek rozmów pokojowych i współpracy z USA, aby Ameryka mogła skupić się na Chinach. To kluczowe dla jego strategii. Uważam, że odpowiedź na pytanie Trumpa brzmi »nie«" — powiedział Wojczal.

Jak zaznacza analityk, Putin dotąd nie wykazywał chęci do prowadzenia szczerych rozmów pokojowych, jednak Trump ma prawo to zweryfikować osobiście.

W projekcie pokojowym Trumpa przewidziano 30-dniowe zawieszenie broni, które miałoby zamrozić konflikt w obecnych liniach frontu. Istnieje jednak wiele niewiadomych, takich jak przyszłość terenów okupowanych przez Rosję. Na razie nie podano szczegółów, jak może zostać rozwiązana ta kwestia.

Plan Trumpa zakłada także, iż Ukraina nie przystąpi do NATO, co stało się punktem kontrowersyjnym w dyskursie międzynarodowym. Niektórzy eksperci sugerują, że Ukraina mogłaby w przyszłości stać się członkiem Unii Europejskiej, a to z kolei mogłoby wzmocnić stabilność w regionie. Czy to możliwe? Tylko czas pokaże, ale jedno jest pewne: stawka w tej grze jest ogromna.