Technologia

Dotkliwa porażka Google w amerykańskim sądzie – Czy to zapoczątkowanie końca dominacji gigantów technologicznych?

2024-10-08

Autor: Katarzyna

Google otrzymał wyrok sądowy, który nakazuje mu wprowadzenie do swojego sklepu Google Play produktów konkurencji przez najbliższe trzy lata, począwszy od przyszłego miesiąca. To zaskakujące orzeczenie, wydane przez sędziego Jamesa Donato, jest częścią sprawy antymonopolowej wniesionej przez Epic Games, twórców popularnej gry Fortnite.

Jak informuje BBC, Google zapowiedział już, że złoży odwołanie od tej decyzji i wystąpi o wstrzymanie wykonania nakazów sądowych. Jednakże wyrok ten jest kolejnym krokiem w kierunku walki o większą konkurencję na rynku aplikacji, czego zdaniem wielu ekspertów zapewni takie same szanse wszystkim producentom.

Grudniowe orzeczenie przysięgłych, które stanęło po stronie Epic Games, stawia nowe wątpliwości co do praktyk monopolowych Google. Firma oskarżona została o tłumienie konkurencji poprzez kontrolowanie dystrybucji aplikacji oraz płatności w systemie Android. "Te zmiany mogłyby zagrażać prywatności i bezpieczeństwu konsumentów, a także znacznie utrudnić programistom promocję ich aplikacji" – stwierdziło Google w swoim oświadczeniu.

Wypowiedzi ekspertów prawnych wskazują, że wyrok ten stanowi poważne wyzwanie dla kilku dominujących gigantów technologicznych. "Sądy nie boją się wymagać, aby dominujące platformy dzieliły się dostępem z konkurencją dla dobra rynku" – zauważyła Rebecca Haw Allensworth, profesor w Vanderbilt Law School.

Orzeczenie sądu również nakazuje Google umożliwienie dostępu do jego katalogu aplikacji dla konkurencyjnych sklepów z aplikacjami. "To nie jest standardowa praktyka, jednak sąd ma prawo nakładać dodatkowe środki naprawcze po stwierdzeniu naruszenia przepisów antymonopolowych" – dodał Mark Lemley, profesor na Uniwersytecie Stanforda.

Google wskazuje na silną konkurencję z Apple, który również został oskarżony przez Epic Games o naruszenie zasad uczciwej konkurencji. Warto zauważyć, że sprawa z 2020 roku zakończyła się dla Apple korzystnym wyrokiem, w którym orzeczono, że nie ma ono monopolu na rynku gier mobilnych.

Warto zaznaczyć, że decyzja sądu może mieć długofalowe konsekwencje dla rynku aplikacji oraz całej branży technologicznej. W ostatnich latach Google doświadczył wielu wyroków, które podważyły jego dominującą pozycję. Na przykład, w sierpniu bieżącego roku sąd okręgowy stanął po stronie Departamentu Sprawiedliwości USA, który oskarżył firmę o nielegalny monopol w zakresie wyszukiwania w Internecie. To tylko potwierdza rosnące obawy dotyczące potęgi czołowych graczy w branży technologicznej, z której chcą skorzystać mniejsze firmy.

Według krytyków, Google pobiera opłaty sięgające 30% od każdej transakcji dokonanej w sklepie, co znacząco podnosi ceny dla konsumentów. Lee Hepner, starszy radca prawny w American Economic Liberties Project, podkreśla, że „orzeczenie to może zmienić zasady gry na rynku”, dając deweloperom większą motywację do udziału w tym sektorze, co w konsekwencji powinno przynieść niższe ceny dla użytkowników.

Czy to oznacza koniec domiemniacji Google? Czas pokaże, ale jedno jest pewne – ta sprawa z pewnością przyciągnie uwagę zarówno mediów, jak i konsumentów.