W środę 23 kwietnia miało miejsce wielkie święto tańca – finał "You Can Dance"! W emocjonującym odcinku na żywo nie zabrakło słynnych gwiazd oraz błyskotliwych występów.

Podczas jednego z duetów, los zdecydował się pokrzyżować plany uczestnika Krystiana, który podczas próbnej sesji musiał stawić czoła nieprzewidzianemu wypadkowi.

Krystian, wybierając Olę do swojego występu, z pewnością nie spodziewał się, że na dzień przed finałem dojdzie do katastrofy. W trakcie próbnej prezentacji uczestniczka zerwała ścięgno, co zmusiło ją do wycofania się z rywalizacji.

W materiale, emitowanym podczas odcinka na żywo, widzowie mogli zobaczyć dramatyczną scenę. Ola upadła na ziemię, krzycząc z bólu, co wzbudziło niepokój na planie. Osoba z ekipy natychmiast wezwana lekarza na pomoc.

"Nie wiem, co się dokładnie stało, ale wyglądało to strasznie" – relacjonował Krystian.

Ola, po konsultacji medycznej, musiała zrezygnować z występu, twierdząc: "Mam prawie zerwane więzadło. Miałam waleczne nastawienie, ale niestety lekarz stwierdził, że nie dam rady zatańczyć."

Czas na przygotowanie zastępstwa dla Krystiana był ograniczony. Ostatecznie zatańczył on z asystentką choreograficzną, do której przygotowali się w zaledwie 45 minut. Jak poradzili sobie na scenie? To była prawdziwa walka z czasem i emocjami!

Finał z pewnością na długo zostanie w pamięci widzów, nie tylko ze względu na zwycięzców, ale również dramatyczny przebieg wydarzeń.