Andrzej Duda, prezydent Polski, prowadził rozmowę telefoniczną z prezydent Gruzji, Salome Zurabiszwili, w kontekście wybuchających protestów w Gruzji. Obywatele są oburzeni decyzją rządu o zawieszeniu negocjacji akcesyjnych z Unią Europejską, co dla wielu Gruzinów miało być kluczowym krokiem w kierunku integracji z UE.

Od momentu ogłoszenia tej decyzji, na ulicach Tbilisi odbywają się demonstracje, w których uczestniczą tysiące osób, niosąc flagi Unii Europejskiej i wyrażając swoją frustrację. "Prezydent Duda podkreślił, że jego kraj zawsze wspierał Gruzję w dążeniu do członkostwa w Unii Europejskiej, które jest zapisane w ich konstytucji i wspierane przez społeczeństwo" - poinformowała Kancelaria Prezydenta RP.

Duda stwierdził, że "decyzja rządu o całkowitym wstrzymaniu negocjacji akcesyjnych jest bolesnym ciosem dla aspiracji Gruzji. Ten ruch jest nie tylko szokujący, ale również wydaje się być korzystny dla Rosji, co rodzi pytania o prawdziwe intencje rządu".

W obliczu rosnącego napięcia i wciąż trwających demonstracji, Duda wezwał gruziński rząd do umiaru i rozwagi. Apelował o wsłuchanie się w głos obywateli oraz o przeanalizowanie wszystkich wątpliwości dotyczących przebiegu niedawnych wyborów parlamentarnych, które według wielu były obciążone oszustwami.

Należy podkreślić, że Gruzja złożyła wniosek o członkostwo w UE w 2022 roku i uzyskała status kraju kandydującego w 2023 roku, co jednocześnie wiązało się z wielkimi nadziejami na przyszłość. Niespodziewane ogłoszenie przez premiera Iraklego Kobachidzego o zawieszeniu rozmów do 2028 roku było dla wielu Gruzinów pełnym zaskoczeniem i wywołało powszechny kryzys społeczny.

Równocześnie toksyczna atmosfera wokół protestów została dodatkowo zaostrzona przez doniesienia o brutalności policji w stosunku do demonstrantów, co jeszcze bardziej mobilizuje obywateli do walki o ich prawa. Duduza apeluje o uczynienie Gruzji częścią zjednoczonej Europy, co zdaje się być głównym celem zarówno rządu gruzińskiego, jak i społeczeństwa.

Podczas gdy sytuacja w Gruzji jest napięta, wiele osób na świecie obserwuje rozwój wydarzeń z niepokojem. Co czeka Gruzję w najbliższej przyszłości? To pytanie, na które odpowiedzi będą miały wpływ działania władz oraz determinacja obywateli.