Duda atakuje Scholza: Czy to próba wykluczenia Trumpa z rozmów o Ukrainie?
2024-11-18
Autor: Katarzyna
Prezydent Andrzej Duda wyraził swoje zdanie na temat działań niemieckiego kanclerza Olafa Scholza, sugerując, że mogą one mieć na celu doprowadzenie do zawieszenia broni w Ukrainie przed objęciem urzędowania przez Donalda Trumpa. W rozmowie, która miała miejsce 11 listopada, Duda ostrzegł prezydenta elekta USA przed tym, że Niemcy oraz inni sojusznicy starają się "związać mu ręce".
Duda podkreślił, że Niemcy boją się, iż Trump zmusi ich do kupowania amerykańskiego gazu, co pokazuje ich niechęć do współpracy z nowym liderem USA. W obliczu rosnących napięć, polski prezydent stanowczo zaprzeczył sugestiom, że Trump zignoruje sytuację na Ukrainie, określając je jako "śmieszne".
Podczas rozmowy z mediami, Duda nie ujawnili szczegółów dotyczących planów Trumpa na zakończenie konfliktu, jednak zauważył, że były prezydent USA jest w trakcie intensywnego zbierania informacji o sytuacji w Ukrainie, co sugeruje, że weźmie to pod uwagę w swoich przyszłych decyzjach.
W obliczu zmieniającej się sytuacji geopolitycznej, wiele osób zastanawia się, jak zmiany w amerykańskiej administracji wpłyną na dalszy rozwój wydarzeń na Ukrainie. Duda wskazuje na istotność bliskiej współpracy z nowym rządem USA, aby zapewnić stabilność w regionie. Pytania o przyszłość Ukrainy i rolę Zachodu w rozwiązaniu konfliktu stają się coraz bardziej naglące.