Dziś wieczorem Polacy tłumnie zasiądą przed telewizorami. O 20:00 TVN7 pokaże uznany film
2024-12-04
Autor: Michał
Wieczór 4 grudnia zapowiada się wyjątkowo emocjonująco dla telewidzów. Na ekranach zagości szereg filmów, które zadowolą nawet najbardziej wymagających widzów. Będą dynamiczne akcje, kryminalne intrygi i oscarowe produkcje. Co warto obejrzeć w ten szczególny wieczór?
Pierwszym punktem wieczoru jest dramat akcji na TVP 1. Joey Jones (Jason Statham), weteran wojenny z Afganistanu, zmaga się z traumą spowodowaną przerażającymi wydarzeniami, jakich był świadkiem na froncie. W Londynie, ukrywając się przed wymiarem sprawiedliwości, spotyka Isabel i zyskuje nadzieję na nowe życie. Jednak po brutalnym ataku na Isabel, Joey staje przed dylematem: wymierzyć sprawiedliwość czy oddać się w ręce losu.
O 21:05 w TVP 1 zobaczymy film "Koliber". Serwis informacyjny potwierdził, że widowisko to zaskoczy widzów swą fabułą i emocjami.
Tymczasem Polsat zaprasza na zaskakującą komedię kryminalną zatytułowaną "Jak ukradłem 100 milionów" o 22:20. Ed, świetnie zagrany przez Antoniego Królikowskiego, wplątuje się w skomplikowaną sytuację kryminalną, która prowadzi do serii nieoczekiwanych wydarzeń w więzieniu.
O 21:30 na TVN możemy śledzić fabułę "Przynęta", w której Matthew McConaughey wciela się w postać kapitana łodzi, zmuszonego do dokonania trudnego wyboru między lojalnością a moralnością, gdy jego była żona prosi go o pomoc w dramatycznej sytuacji.
Na koniec tego wieczoru, TVN7 przedstawia dramat "Wszystkie nasze strachy", oparty na prawdziwych wydarzeniach. Akcja toczy się wokół kontrowersyjnych oskarżeń dotyczących molestowania w redakcji Fox News, poruszając kwestie ważne dla współczesnych dyskusji o nadużyciach w miejscu pracy i odwadze kobiet, które postanowiły się przeciwstawić systemowi.
Nie tylko filmy przyciągną rzesze widzów, ale również ciężka tematyka i nieprzewidywalne zwroty akcji, które mogą sprawić, że ten wieczór stanie się niezapomnianym przeżyciem.