Technologia

Elon Musk decyduje o tym, co jest wartą uwagi wiadomością: Czy to koniec rzetelności w mediach?

2024-11-25

Autor: Michał

Elon Musk, właściciel platformy X (dawniej Twitter), przyznał, że jego serwis społecznościowy utrudnia dostęp do bieżących wiadomości oraz wartościowych treści informacyjnych. Jego przyznania potwierdzają obawy wielu użytkowników, które mówią, że X staje się miejscem toksycznym, gdzie wartościowe informacje zostają zepchnięte na drugi plan.

W ostatnich analizach zauważono, że posty zawierające linki do zewnętrznych źródeł mają znacznie mniejszy zasięg niż te, które zawierają tylko tekst, zdjęcia lub filmy osadzone bezpośrednio na platformie. W praktyce oznacza to, że użytkownicy, którzy chcą przekazać rzetelne informacje, muszą rezygnować z linków i opierać się wyłącznie na własnych słowach, co prowadzi do sytuacji, w której mniej wartościowe treści mogą zyskiwać więcej uwagi.

Dla wielu dziennikarzy oraz wydawców takie podejście stawia pod znakiem zapytania przyszłość rzetelnego informowania. Musk sugeruje, że jego celem jest zachęcanie użytkowników do tworzenia natywnych treści, co prawdopodobnie ma na celu zwiększenie czasu spędzanego na platformie. Jednak mając na uwadze wcześniejsze kontrowersje związane z osobą Muska, takie intencje budzą wątpliwości.

Warto dodać, że negatywne skutki polityki X są szeroko odczuwane. Wiele renomowanych mediów, jak The Guardian czy New York Times, zrezygnowało z aktywności na tej platformie. Organizacje, takie jak Reporters Without Borders, nieustannie krytykują X za rozprzestrzenianie fake newsów. Unia Europejska również prowadzi działania w kierunku uregulowania działalności platformy, która zdaniem wielu ekspertów zagraża jakości informacji rozpowszechnianych w sieci.

Z pewnością warto śledzić rozwój sytuacji na X, ponieważ jego przyszłość może znacząco wpłynąć na sposób, w jaki konsumujemy wiadomości oraz na rzetelność informacji w erze cyfrowej.