Podczas ceremonii wręczenia nagród w konkursie recytacji Koranu w Ankarze, turecki prezydent Recep Tayyip Erdogan wezwał wspólnotę muzułmańską do jedności, podkreślając, że niezależnie od narodowości - czy to Turcy, Kurdowie, Arabowie, Persowie, Azjaci czy Afrykanie - musimy trzymać się razem jako jedno braterstwo.

Erdogan zaznaczył, że jedność wśród muzułmanów ma kluczowe znaczenie dla 'uleczenia ran, ustanowienia sprawiedliwości na ziemi oraz położenia kresu cierpieniom uciśnionych'. Mówiąc o sytuacji w Strefie Gazy, prezydent skrytykował milczenie państw zachodnich w obliczu agresji Izraela, która w ostatnim czasie zaostrzyła się. 'Niestety, rząd Izraela, czując się bezkarnie, kontynuuje swoją politykę przemocy nawet w czasie świętego miesiąca Ramadanu' – dodał Erdogan.

W swoim wystąpieniu Erdogan podkreślił, że świat islamu musi zjednoczyć się nie tylko w obliczu konfliktów, ale także w walce o wspólne wartości i prawa człowieka. Jego apel o jedność zbiega się z rosnącymi napięciami w regionie i zwiększoną potrzebą solidarności wśród muzułmanów na całym świecie. To wezwanie, które ma potencjał zmienić dynamikę relacji między różnymi narodami i społecznościami muzułmańskimi, zyskuje na znaczeniu w obliczu współczesnych wyzwań.