Estoński generał ostrzega: "Rosja przygotowuje się do czegoś poważnego"
2024-12-17
Autor: Tomasz
W ostatnich dniach szef estońskiej armii, gen. Andrus Merilo, wyraził poważne obawy dotyczące działań Rosji, które mogą wskazywać na przygotowania do agresji w regionie. "Jestem w 100 proc. pewny, że Rosja planuje swój kolejny ruch, który może dotyczyć krajów NATO, takich jak Estonia czy Finlandia" - stwierdził generał podczas konferencji w estońskim Ministerstwie Obrony.
Estońscy wojskowi apelują do społeczeństwa i rządu: "Musimy być gotowi na każdą ewentualność". Merilo podkreślił, że aktualna dyskusja o wojnie nie wystarcza; konieczne jest zintensyfikowanie działań mających na celu obronę i przygotowanie się do stawienia czoła potencjalnemu atakowi. "Musimy przekonać najpierw siebie, a później Rosję, że wygramy tę wojnę" - dodał generał.
Generał Merilo przypomniał, że historycznie Rosja wykazywała agresywne tendencje wobec swoich sąsiadów. Podano przykład wcześniejszych ostrzeżeń, które okazały się prawdziwe, jak sytuacja przed inwazją na Ukrainę. "Rosja atakowała swoich sąsiadów tak wiele razy, że trudno nam to wszystko zliczyć. Musimy być świadomi, że ich ambicje sięgają dalej, niż tylko Ukraina" - stwierdził Merilo.
Wydaje się, że sytuacja w regionie staje się coraz bardziej napięta. Hanno Pevkur, estoński minister obrony, podziela zdanie swojego szefa i zaznacza, że gotowość musi być priorytetem niezależnie od tego, czy Rosja zamierza wywierać presję na Laponii, nad Morzem Czarnym, Rumunii czy krajach bałtyckich.
Eksperci zwracają uwagę, że militarna obecność Rosji w regionie oraz ich działania w sąsiedztwie mogą oznaczać, że nadchodzące miesiące będą kluczowe w kontekście stabilności bezpieczeństwa w tej części Europy. Tylko czas pokaże, jakie kroki podejmą państwa NATO, aby wzmocnić swoją obronność.