Ostatnie wydarzenia na rynku gazu w Europie są alarmujące. Mimo że w ciągu ostatnich dwóch lat kontynentowi udało się ograniczyć zapotrzebowanie na gaz o ponad 20 proc. i uniezależnić od rosyjskich dostaw, sytuacja nadal jest trudna. Dostawy gazu z własnych źródeł znacząco spadły, co wprowadza nas w niepewność przed nadchodzącą zimą.

Jak informuje "Dziennik Gazeta Prawna", Europa wciąż polega na zewnętrznych źródłach, głównie na dostawach LNG z USA. Konkurencja na tym rynku jest jednak zacięta, zwłaszcza, że Azja staje się coraz bardziej łasa na te zasoby. W tym roku ceny gazu wzrosły o ponad 45 proc., co czyni go najdroższym od roku.

Dodatkowo, obecne zjawiska pogodowe wpływają na produkcję energii odnawialnej, co powoduje, że popyt na gaz wzrasta. Analitycy ostrzegają, że przy niesprzyjających warunkach atmosferycznych Europa może stanąć w obliczu poważnego kryzysu gazowego.

Czy Europa jest gotowa na nadchodzącą zimę? Jakie działania zostaną podjęte, aby zabezpieczyć dostawy i kontrolować ceny? To pytania, które z pewnością będą dominować w nadchodzących tygodniach.