Organizacje dealerskie z Francji i Niemiec wzywają Komisję Europejską do natychmiastowego przeglądu zakazu sprzedaży samochodów spalinowych, który ma wejść w życie w 2035 roku. W obliczu rosnących obaw co do przyszłości branży motoryzacyjnej, europosłowie z Europejskiej Partii Ludowej (EPL) również nawołują do rewizji tej kontrowersyjnej regulacji.

Przegląd postępów w elektromobilności planowany na 2026 rok staje się coraz bardziej palącą sprawą, a przemysł motoryzacyjny domaga się jego przyspieszenia. Zgodnie z obecnymi przepisami, maksymalna dopuszczalna emisja dwutlenku węgla dla nowo rejestrowanych pojazdów na terenie UE ma wynosić zero. To oznacza, że rejestracja spalinowych samochodów stanie się niemożliwa. Jednak nie każdy zdaje sobie sprawę, że sytuacja wciąż nie jest przesądzona.

Francuscy i niemieccy dilerzy samochodowi, zorganizowani w grupach Mobilians oraz ZDK, argumentują, że opóźnienie przeglądu regulacji do 2026 roku może zagrozić ich przyszłości. Z powodu rosnącej konkurencji ze strony chińskich producentów, kosztów energii oraz zmniejszającego się popytu na nowe samochody, apelują o rewizję przepisów jeszcze w 2025 roku. Podkreślają, że klienci nie są obecnie gotowi na przesiadkę na samochody elektryczne.

Na konferencji prasowej w Brukseli, Jens Gieseke z EPL zaapelował o powrót do "neutralności technologicznej". Według niego, nadmierne regulacje dotyczące poziomów emisji stanowią poważne zagrożenie dla branży, która jest kluczowa dla dobrobytu i innowacji w Europie. Kryzys dotyka największe koncerny, takie jak Volkswagen i Stellantis, które zmuszone są do wprowadzania oszczędności oraz rozważać zamknięcie wielu fabryk.

EPL nie tylko apeluje o zniesienie zakazu, ale również o zwiększenie inwestycji w infrastrukturę ładowania samochodów elektrycznych oraz fundusze na badania i rozwój. To może być kluczowe dla przyszłości elektromobilności, której celem jest zmniejszenie uzależnienia Europy od importowanych surowców.

Na tej emocjonującej arenie europejskiej motoryzacji, wiele zależy teraz od polityków i decyzji Komisji Europejskiej. Czy zakaz sprzedaży aut spalinowych zostanie przesunięty, czy wręcz przeciwnie - wprowadzony w życie? To pytanie, na które odpowiedź poznamy być może w niedalekiej przyszłości.