Ansu Fati, młody skrzydłowy FC Barcelony, miał zimą opuścić klub, jednak sytuacja uległa zmianie. Kataloński dziennik "Sport" informuje, że Barca rozważa nowy długoterminowy kontrakt dla zawodnika.

Sezon 2024/2025 jest dla Fatiego niezwykle trudny. 21-latek rozegrał zaledwie osiem meczów, nie zdobywając ani jednego gola ani asysty. Zimową porą klub rozważał jego wypożyczenie do innego zespołu, co miało miejsce w sezonie 2023/2024, kiedy to Fati spędził czas w Brighton.

Tym razem jednak zawodnik odrzucił wszystkie propozycje, nie zainteresowany zmianą otoczenia. Chociaż wydawało się, że Barcelona chciała go sprzedać latem, teraz pojawiła się szansa na nowy kontrakt do 2030 roku.

Klub ma w tym interes finansowy, ponieważ dłuższa umowa pozwoliłaby rozłożyć wynagrodzenie Fatiego na więcej lat, co ułatwiłoby zarządzanie budżetem, nawet jeśli zawodnik zostanie w drużynie.

W przeszłości Barcelona stosowała podobne rozwiązania z Samuel Umtitim i Clementem Lengletem, co pozwoliło klubowi na zwiększenie elastyczności w zarządzaniu finansami. Kto wie, może Fati okaże się kluczowym ogniwem drużyny i sprawi, że Barcelona ponownie uwierzy w swoje ambicje! Co dalej z młodym skrzydłowym? Czas pokaże!