Pomimo pełni sezonu, w FC Barcelonie zapadają jak ważne decyzje dotyczące przyszłości drużyny. Trener Hansi Flick postanowił, że Ansu Fati i Eric Garcia nie mają dłużej miejsca w klubie. Obaj zawodnicy zmagają się z kontuzjami, a nawet w pełni sił nie byli w stanie zapewnić oczekiwanego poziomu gry. Flick, znany z wysokich wymagań, postanowił zainwestować w innych zawodników.

Na celowniku katalońskiego klubu znajduje się Jonathan Tah, niemiecki obrońca, który był kluczowym elementem drużyny Xabiego Alonso. Jego umowa wygasa w czerwcu 2024 roku, co sprawia, że możliwe jest pozyskanie go za darmo, co byłoby wspaniałym sukcesem dla Barcelony.

Barcelona nie jest jedynym zainteresowanym graczem - Manchester United oraz Bayern Monachium również prowadzą rozmowy. Jednakże, według doniesień, to „Blaugrana” jest na czołowej pozycji w wyścigu o tego zawodnika.

Delegacja Barcelony, z dyrektorem sportowym Deco na czele, przeprowadziła już spotkanie z Tah i jego agentem, co według mediów przyniosło pozytywne rezultaty. Transfer jest na dobrej drodze do realizacji. Fabrizio Romano, renomowany dziennikarz, również potwierdził, że Barcelona ma przewagę nad innymi klubami.

Gdyby Barcelona zdołała sfinalizować ten transfer, to będzie to ogromny sukces. Tah, który jest wyceniany na około 30 milionów euro i jest podstawowym stoperem reprezentacji Niemiec, z pewnością wzmocni defensywę „Dumy Katalonii”. To z kolei byłoby cios w stronę Bayernu, który również mocno zabiega o tego zawodnika.

Robert Lewandowski, który odgrywa kluczową rolę w Barcelonie, może być zadowolony z takich posunięć, ponieważ zyskałby nowego, utalentowanego partnera w defensywie, co mogłoby również przyczynić się do lepszych wyników drużyny w nadchodzących sezonach. Czy Barcelona rzeczywiście zdominuje rywalizację z Bayernem? Czas pokaże!