Jean-Pierre Nsame nie może liczyć na wsparcie Goncalo Feio. Portugalczyk otwarcie przyznał, że jest zawiedziony nie tylko poziomem sportowym piłkarza, ale również jego postawą poza boiskiem.

Dla Nsame'a sytuacja jest wyjątkowo trudna, ponieważ został zesłany do drużyny rezerw i nie ma co liczyć na powrót do pierwszego zespołu Legii Warszawa w najbliższym czasie. Goncalo Feio postanowił podjąć twardą decyzję, która nie opiera się wyłącznie na aspektach sportowych.

Na konferencji prasowej przed zbliżającym się meczem z Cracovią, Feio powiedział: - Trenowanie z rezerwami to dla Nsame'a sygnał, że w Legii trzeba zasłużyć na swoje miejsce, zarówno poprzez wyniki sportowe, jak i jakością osobistych interakcji. Istnieją wewnętrzne sprawy, którymi musimy się zająć w naszym gronie.

Nsame w ciągu ostatnich miesięcy rozegrał 10 spotkań dla Legii, zdobywając przy tym tylko dwie bramki. Przypomnijmy, że napastnik trafił do klubu ze stolicy Polski w trakcie letniego okienka transferowego. Fani Legii z niepokojem obserwują całą sytuację, zadając sobie pytanie, co dalej stanie się z ich zawodnikiem i czy jeszcze zobaczą go w akcji w pierwszym zespole.