Michał Figurski, znany polski dziennikarz i prezenter, od wielu lat zmagał się z poważnymi problemami zdrowotnymi spowodowanymi nieleczoną cukrzycą. Jego stan zdrowia się pogorszył, co doprowadziło do udaru mózgu, który zmusił go do hospitalizacji. "Najpierw ogarnęła mnie kompletna bezradność, bo poczułem, że lewa ręka i noga oraz połowa twarzy są zupełnie bezwładne" - relacjonował Figurski, opisując swoje straszliwe doświadczenia.

Wydarzenia miały miejsce w 2015 roku, kiedy to po nagraniach w studio, rozpoczęły się poważne problemy zdrowotne Figurskiego. Podejrzewając, że złapał wirusa, postanowił odpocząć, jednak poczuł, że jego stan się pogarsza. Zaledwie kilka godzin później został przewieziony do szpitala w ciężkim stanie, a jego powroty do świadomości w czasie hospitalizacji były pełne dramatycznych i traumatycznych momentów.

"Zaczęłam krzyczeć, wyrywałem sobie dreny od dializ, wściekle kopałem w łóżko. Słyszałem podniesiony głos pielęgniarki, która wołała, bym się uspokoił" - wspominał w swojej autobiografii "Najsłodszy". Pomimo przerażenia i bólu, Figurski zdołał odzyskać przytomność, jednak zrozumiał, że jego życie nie będzie już takie samo. Każdy ruch wywoływał u niego ból, a przebywanie w szpitalu prowadziło do ataków paniki.

Zdiagnozowano go z licznymi komplikacjami zdrowotnymi, między innymi z celiakią oraz zespołem Kimmelstiela-Wilsona, co doprowadziło do konieczności przeszczepu nerki i trzustki. Figurski nie krył, że cała sytuacja była rezultatem wieloletnich zaniedbań zdrowotnych. "Koszmarne cierpienie to efekt wieloletnich zaniedbań" - powiedział, podkreślając, jak ważna jest edukacja na temat chorób przewlekłych i ich konsekwencji.

Dopinaj się na bieżąco, śledź nas, aby być na czasie z najnowszymi informacjami o zdrowiu i chorobach przewlekłych, takimi jak cukrzyca, którą Michał Figurski próbuje edukować innych przez swoją twórczość.