Rozrywka

Filip Gurłacz o udziale w 'Tańcu z Gwiazdami': "Bałem się reakcji żony!"

2025-03-30

Autor: Magdalena

Wiosenna edycja programu 'Taniec z Gwiazdami' wzbudza wiele emocji nie tylko wśród widzów, ale także w samych uczestnikach. W tym sezonie na parkiecie rywalizują naprawdę znane osobistości, a wśród faworytów pojawili się Agnieszka Kaczorowska i Filip Gurłacz. Po kilku odcinkach mówi się nie tylko o ich tanecznych umiejętnościach, ale również o relacjach między tancerzami.

W ostatnich tygodniach w prasie pojawiły się spekulacje na temat wręcz wyjątkowej chemii między Gurłaczem a jego taneczną partnerką. To medialne zamieszanie przyciągnęło uwagę także do jego żony, która z powodów osobistych nie pojawiła się z nim w odcinku poświęconym rodzinie.

W wywiadzie udzielonym dla serwisu "Plejada", Gurłacz ujawnił, że miał obawy o to, jak jego żona zareaguje na jego udział w programie. 'Bałem się o moją żonę i to, jak ona to zniesie. Odkąd jesteśmy małżeństwem, nie mam już swojego morale. Morale mamy wspólne, a ja czuję się jak najsłabsze ogniwo w naszej rodzinie' - przyznał aktor.

Gurłacz nie krył, że udział w show i czas spędzony na intensywnych treningach wpłynęły także na jego relacje z dziećmi. W wychowaniu pociech, parze bardziej musiała pomagać jego żona, która, jak wyznał, okazała się niezwykle wyrozumiała i wspierająca w decyzji o udziale w programie.

Rodzina Gurłacza ma dwóch energicznych synów – czteroletniego i rocznego, co dodatkowo wymagało od żony większej odpowiedzialności za dom. 'Wiedziałem, że jeśli zdecyduję się na udział w 'Tańcu z Gwiazdami', spędzę wiele godzin na sali treningowej, a moja żona będzie musiała wziąć na siebie więcej obowiązków w związku z wychowaniem dzieci. Zwłaszcza, że nie mieszkamy w Warszawie' - dodał.

Aktor przyznał, że czuł się jak gość w swoim własnym domu, co powodowało u niego ogromny lęk. Jednak po zapewnieniach żony, że razem poradzą sobie z wyzwaniem, poczuł się pewniej. 'Kiedy moja żona powiedziała, że jest ze mną i że damy radę, mój strach zmniejszył się do bezpiecznych rozmiarów. To pomogło mi podjąć decyzję o uczestnictwie w programie' - skomentował.

Filip Gurłacz podkreślił, że nie zamierza pchać swoich synów w świat show-biznesu, priorytetem dla niego jest ich właściwy rozwój i szczęśliwe dzieciństwo.