Kraj

Fuzja PiS z Suwerenną Polską a podziały w prawicy! Co na to Kaczyński?

2024-10-02

Sytuacja w polskiej prawicy nabiera tempa, a różnice zdań stają się coraz bardziej wyraźne. Michał Dworczyk, europoseł PiS, publicznie wyraził swoje zaniepokojenie fuzją z Suwerenną Polską, twierdząc, że "dotychczasowa formuła współpracy była absolutnie dobra". Podkreślił, że to środowisko partii jest w dużej mierze odpowiedzialne za przegraną w wyborach 2023 roku. – Decyzja w tej sprawie "jeszcze chyba nie zapadła" – dodał w wywiadzie dla TVN24, co wzbudziło dodatkowe kontrowersje.

W odpowiedzi na słowa Dworczyka, poseł z Suwerennej Polski, Michał Woś, ocenił, że jego stanowisko jest odosobnione w PiS. Woś zauważył, że większość czołowych polityków partii nie podziela jego zdania. Co jednak, jeśli Dworczyka wspierają inni członkowie związani z Mateuszem Morawieckim?

Jarosław Kaczyński pozostaje kluczową postacią Zjednoczonej Prawicy, co zaznacza Woś, mówiąc, że to on nadaje ton całej sytuacji, a nie Morawiecki.

Kierownictwo PiS zaprzecza istnieniu rozłamu w partii, wskazując jedynie na "różnice zdań". – "Nic nie wiem o żadnym rozłamie. Rzeczywiście są różnice zdań, ale ostateczną decyzję podejmie Rada Polityczna" – odpowiedział Kaczyński dziennikarzom w Sejmie, zasłaniając się potrzebą odwołania do Morawieckiego w związku z byłym premierem.

Mariusz Błaszczak, szef klubu PiS, nawiązał do potrzeby jedności w obliczu nadchodzących wyborów, podkreślając, że to właśnie jedność jest najważniejsza dla wyborców Prawa i Sprawiedliwości. Dodał, że przeprowadził wiele rozmów z wyborcami, którzy zgodnie apelują o zjednoczenie.

Interesujący zwrot akcji nastąpił, gdy Janusz Kowalski, były członek Suwerennej Polski, ogłosił swoje powroty do PiS po 22 latach. Zachęcił Dworczyka, aby skoncentrował się na kluczowych kwestiach, jakimi są wybory w 2025 roku.

Nowe doniesienia sugerują, że w PiS czekają "tektoniczne ruchy" po wyborach, co może oznaczać wstrząsy w strukturze partii, które mogą wpłynąć na przyszłość opozycji. Z otoczenia Morawieckiego płyną także sygnały o ewentualnych zmianach, które mogą zaskoczyć nawet najwierniejszych zwolenników partii rządzącej.