Kraj

Gdynia. Nurek o niemieckiej torpedowni: Ona wciąż stoi, prawie 100 lat później

2025-03-23

Autor: Piotr

Mariusz Szymański, doświadczony płetwonurek, wynalazca i fryzjer, od lat związany z historią morskich militarnych tajemnic Gdyni, dzieli się swoją fascynacją torpedownią na Babich Dołach. Pomimo upływu prawie 100 lat od jej wybudowania, obiekt wciąż budzi zachwyt swoją solidnością.

Torpedownia, która powstała w okresie II wojny światowej, była miejscem intensywnych badań i testów niemieckich torped, z których wiele nowatorskich rozwiązań było używanych przez Luftwaffe. Szymański przypomina relacje klientów ze swojego salonu fryzjerskiego, którzy jako świadkowie tamtych czasów opowiadali o dramatycznych wydarzeniach, kiedy przed przybyciem Sowietów torpedy były szybko zrzucane do morza, aby nie wpadły w niepowołane ręce.

Dwudziestego września 1939 roku Niemcy zajęli Gdynię, przekształcając ją w Gotenhafen – Port Gotów. W latach 40. XX wieku Niemcy przekształcili Oksywie oraz Babie Doły w strategiczne bazy badawczo-testowe. To tam prowadzono eksperymenty z torpedami, których niepowodzenia nierzadko wymagały skomplikowanej analizy technologii.

- Torpedy były wystrzeliwane z premisów badawczych w Gdyni, co umożliwiało ocenę ich wydajności w 12-kilometrowym tunelu podmorskim – wyjaśnia Szymański. – Niezwykłe jest to, iż niemiecka technologia, w tym elektroniczne systemy nawigacji, znacznie przewyższały rozwiązania stosowane przez ówczesnych aliantów.

Dziś torpedownia Babich Dołów jest popularnym miejscem wśród nurków, którzy odkrywają zachowane podwodne konstrukcje, pozostałości po wojnie oraz fascynujące obiekty związane z tamtą epoką. Szymański od 25 lat nurkuje w tej okolicy i zapewnia, że każdy zanurzenie to nowe odkrycie.

Jednakże, nie jest to miejsce dla każdego – silne prądy i głębokość sprawiają, że tylko doświadczeni nurkowie mogą swobodnie eksplorować te wody. Mimo to, historie opowiadane przez Mariusza Szymańskiego o historycznej torpedowni przyciągają nie tylko miłośników nurkowania, ale również tych, którzy interesują się historią wojskowości.

Mariusz Szymański nie ogranicza się jednak do nurkowania w Gdyni. Odrestaurował również "Błotniaka", mały submersyjny pojazd podwodny, którego prototypy testowano w Gdyni aż do 1978 roku. Po inwestycji czasu i pieniędzy, nowa wersja pojazdu, z nowoczesnym wyposażeniem, powstała w 2023 roku.

Te opowieści łączą dawną historię z nowoczesnością, a torpedownia i jej tajemnice wciąż przyciągają uwagę zarówno pasjonatów historii, jak i technologicznych innowacji.