Prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński wezwał banki do podwyższenia oprocentowania depozytów dla klientów, w obliczu rosnącej inflacji i trudnych warunkach ekonomicznych. Jego wypowiedzi znalazły się w kontekście rosnących kosztów życia, które są wynikiem decyzji regulacyjnych, takich jak wzrost cen energii, stawki VAT na żywność oraz podwyżki cen wody i gazu.

Glapiński podkreślił, że dynamika wzrostu płac w Polsce w 2024 roku ma być najwyższa od ponad 20 lat, co jest efektem zarówno podwyżek w sektorze publicznym, jak i rekordowo niskiego poziomu bezrobocia. Ożywienie gospodarcze oraz rosnący popyt również przyczyniają się do tej sytuacji. Wzrost PKB wyniósł 3 procent w porównaniu do bliskiego zera w 2023 roku, a prognozy na bieżący rok sugerują dalsze przyspieszenie wzrostu. Mimo tego, deficyt budżetowy pozostaje na wysokim poziomie, wynoszącym ponad 5,5 procent PKB, co wpływa na sytuację inflacyjną.

Glapiński zwrócił również uwagę na czynniki regulacyjne, które mogą wpłynąć na wzrost inflacji. Wskazał na planowane przywrócenie opłaty mocowej oraz możliwy koniec mechanizmu maksymalnej ceny energii dla gospodarstw domowych, co może dodatkowo podnosić ceny. Prognozy dotyczące inflacji pokazują, że może ona powrócić do celu NBP dopiero w 2026 roku, co jest dalekosiężnym horyzontem w kontekście zmieniających się warunków geopolitycznych oraz polityki fiskalnej.

W kontekście sektora bankowego, Glapiński zauważył, że aktualne zyski banków były osiągane w trudnych warunkach przywracania stabilności cen po latach wysokiej inflacji. Podkreślił jednak, że banki muszą skupić się na rozwiązywaniu problemów związanych z hipotecznymi kredytami walutowymi, a ich wysoka rentowność powinna skłonić do dzielenia się zyskami z deponentami poprzez oferowanie wyższych stawek oprocentowania.

Prezes NBP podkreślił, że klienci banków to nie tylko kredytobiorcy, ale także deponenci, od których zależy finansowanie działalności banków. Apelował do banków o dbałość o długoterminowe relacje z deponentami oraz o konkurencyjność produktów oszczędnościowych. W obliczu szerokiego wachlarza czynników ryzyka, takich jak inicjatywy w zakresie wakacji kredytowych, Glapiński apelował o umiar w regulacjach, które mogłyby ograniczyć dostępność kredytów na rynku.

W związku z rosnącymi kosztami życia oraz przewidywaną inflacją, klienci oczekują bardziej atrakcyjnych ofert oszczędnościowych. Banki powinny więc nie tylko dążyć do ochrony swoich interesów, ale również odpowiadać na potrzeby deponentów, aby budować zaufanie i stabilność na rynku.