Kraj

Górale protestują przeciw nowemu przedmiotowi. "To drastyczna demoralizacja dzieci!"

2025-03-13

Autor: Katarzyna

Od 1 września do polskich szkół wejdzie nowy przedmiot - edukacja zdrowotna. Będzie on poruszać kwestie związane z zdrowiem fizycznym, psychicznym i seksualnym. Wprowadzenie tego ostatniego tematu wywołało ogromne kontrowersje wśród górali, szczególnie mieszkańców Podhala.

Federacja Obrony Podhala wystosowała ostrzeżenie, mówiąc o zagrożeniu wartości moralnych oraz podnosząc zarzuty o ideologiczne motywy w programie nauczania. Sebastian Pitoń, lider Góralskiego Veta, krytykuje nowy przedmiot, twierdząc, że może on doprowadzić do demoralizacji dzieci.

W Kościelisku radni głosowali nad rezolucją sprzeciwiającą się edukacji zdrowotnej, która zostanie przekazana do Ministerstwa Edukacji Narodowej. "Nasze dzieci nie mogą być polem doświadczalnym dla zdegenerowanych elit. Inne kraje, takie jak USA, zrezygnowały z tej ideologii" - powiedziała Bożena Gąsienica Byrcyn z Federacji Obrony Podhala.

Podczas sesji rady gminy, przeciwnicy wprowadzania nowego przedmiotu protestowali, podkreślając, że kwestie związane z dojrzewaniem i zdrowiem seksualnym nie powinny być nauczane w szkołach. Transparenty z hasłami, takimi jak "Świadoma zgoda na seks nie jest potrzebna dzieciom, tylko pedofilom," były widocznym akcentem protestów.

Krytyka nowego przedmiotu zyskała wsparcie wśród mieszkańców Kościeliska, którzy głośno wyrażali swoje poparcie dla przeciwników programów edukacyjnych. Sebastian Pitoń wyraził również zaniepokojenie podejściem Zbigniewa Izdebskiego, seksuologa i przewodniczącego komisji opracowującej program. „Ten przedmiot to przynęta, ładnie zapakowana z haczykiem w środku” – stwierdził Pitoń.

Z kolei w Zakopanem temat edukacji zdrowotnej został odłożony. Wiceprzewodniczący Rady Miasta, Marek Donatowicz, zaznaczył, że nowy przedmiot nie będzie obowiązkowy, co oznacza, że rodzice zdecydują o uczestnictwie swoich dzieci w zajęciach. Jednak podkreślił, że dyskusja na ten temat jest istotna, zwłaszcza jeśli przedmiot miałby stać się obowiązkowy.

Co więcej, wiele osób zastanawia się, jak wejdzie w życie edukacja zdrowotna w różnych regionach Polski. Czy górale będą nadal protestować, a może znajdą się też zwolennicy tego projektu? Jakie będą reakcje rodziców i uczniów? O tym będziemy informować na bieżąco.