Wrocław staje się epicentrum przerażającej epidemii mykoplazmy, groźnej bakterii, która prowadzi do poważnych infekcji dróg oddechowych, w tym zapalenia płuc. W związku z tym, apteki w mieście zmagają się z ogromnym brakiem antybiotyków, co wprowadza w panikę zarówno rodziców, jak i lekarzy.

Antybiotyk Klacid, który jest często przepisywany dzieciom z powodu zapaleń płuc, zniknął z półek wrocławskich aptek. Najbliżej można go było znaleźć w Sycowie i Szczawnie-Zdroju. Farmaceuci informują, że lek został wykupiony w ciągu ostatnich dni, a pacjenci z objawami, takimi jak kaszel i gorączka, zgłaszają się do lekarzy w rekordowych ilościach. Po szybkim wykluczeniu COVID-19 i grypy, diagnoza w wielu przypadkach brzmi: mykoplazma.

Mycoplasma pneumoniae to jeden z najczęstszych patogenów wywołujących infekcje dróg oddechowych u dzieci, zwłaszcza w wieku szkolnym. Co więcej, zakażenie tę bakterią może prowadzić do powikłań dotykających skórę, serce, nerki, a także innych narządów. Zakażenie mykoplazmą może występować drogą kropelkową - poprzez kaszel, kichanie, czy bliski kontakt z osobą chorą. Co istotne, nie tylko dzieci są narażone, ale także młodzi dorośli, u których objawy mogą wystąpić nawet po 2-3 tygodniach od zakażenia.

- Ostatnio zauważyliśmy znaczny wzrost zapotrzebowania na antybiotyki dla dzieci, w tym Klacidu - mówi farmaceutka z Apteki Pułaskiej. Coraz więcej osób sięga także po leki łagodzące objawy grypy i przeziębienia. W aptece Ziko sytuacja jest podobna - brakuje nie tylko Klacidu, ale też innych antybiotyków. Mimo starań, hurtownie także nie mają tych leków na stanie.

Niemożliwe jest wyleczenie niektórych pacjentów w warunkach domowych, co prowadzi do coraz większej liczby hospitalizacji. - Od dłuższego czasu obserwujemy wysoki poziom infekcji wywołanych mykoplazmą. Obecnie na Oddziale Pediatrycznym naszego szpitala prawie 75% pacjentów ma tę samą diagnozę - mówi Janina Kulińska z Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Wrocławiu.

Do najczęstszych objawów mykoplazmy należą: uporczywy kaszel, wysoka gorączka, bóle głowy oraz zmęczenie. Sytuacja w Wrocławiu jest poważna, dlatego lekarze apelują o większą ostrożność, szczególnie wśród dzieci i młodzieży.