Świat

Hezbollah osłabiony! Netanjahu ogłasza: 'Najsłabszy od lat!'

2024-10-08

Autor: Jan

Hezbollah stoi w obliczu niezwykle trudnych czasów, a jego zdolności militarne zostały znacznie osłabione. Jak informuje izraelski minister obrony Joaw Galant, grupa nie posiada już skutecznego przywództwa. "Potencjał militarny Hezbollahu jest na poziomie, który mieli Hamas na początku konfliktu rok temu lub nawet mniejszy" - podkreślił minister podczas wtorkowej konferencji prasowej.

Premier Izraela, Binjamin Netanjahu, także wypowiedział się na temat sytuacji w Libanie, wzywając Libańczyków do przeciwstawienia się Hezbollahowi oraz do wyzwolenia się spod ich kontroli. "Izrael zniszczył zdolności Hezbollahu, wyeliminowaliśmy tysiące terrorystów, w tym Nasrallaha, jego następcę oraz następcę jego następców" - stwierdził Netanjahu, podkreślając, że Hezbollah jest obecnie najsłabszy od wielu lat.

W odpowiedzi na te słowa, Hezbollah wydaje się nie być załamany. W swoim telewizyjnym wystąpieniu, nowy lider organizacji, Kasem, zadeklarował, że mimo "bolesnych ciosów" ze strony Izraela, zasoby Hezbollahu pozostają nienaruszone. Dodał również, że Hezbollah popiera wszelkie wysiłki zmierzające do zawarcia zawieszenia broni, jednak podkreślił, że warunkiem tego byłby rozejm w Strefie Gazy.

Sytuacja w Libanie jest jednak dynamiczna. W ostatnich tygodniach izraelskie siły zbrojne zintensyfikowały naloty na południe Libanu, a teraz prowadzą również ofensywę lądową, co wzbudza obawy o dalszą eskalację konfliktu. Izrael zapowiedział, że będzie kontynuował swoje działania, dopóki zagrożenie ze strony Hezbollahu nie zostanie zneutralizowane.

W świetle tych wydarzeń, wielu analityków politycznych zastanawia się, co czeka Liban i jego mieszkańców w nadchodzących miesiącach. Czy Hezbollah będzie w stanie odbudować swoje siły, czy może straci swoje wpływy w regionie? Oba scenariusze mają daleko idące konsekwencje zarówno dla samego Libanu, jak i dla całego Bliskiego Wschodu.