Rozrywka

Holandia. Muzeum LAM. Puszki sztuki ledwo uniknęły zniszczenia!

2024-10-09

Autor: Michał

Wprowadzenie

W Holenderskim Muzeum LAM, które mieści się w malowniczej miejscowości Lisse, doszło do niecodziennego incydentu. Dzieło francuskiego artysty Alexandre'a Laveta, zatytułowane "All The Good Times We Spent Together", wygląda na dwa wyrzucone, wgniecione puszki po piwie. Mimo swojego wyglądu, dzieło zostało starannie ręcznie pomalowane akrylami, co muzeum podkreśla jako efekt wielkiego wysiłku i czasu.

Incydent w Muzeum

Eksponat trafił do windy z zamiarem zaskoczenia odwiedzających, co jest jedną z misji muzeum. "Staramy się cały czas zaskakiwać naszych gości" - mówiła rzeczniczka muzeum, Froukje Budding. Niestety, konserwator windy, nieświadomy artystycznej wartości puszek, wyrzucił je do kosza. Na szczęście, tuż przed wywozem śmieci, kuratorka muzeum zauważyła zniknięcie dzieła i zdołała je uratować.

Rola kuratorki

Kuratorka, Elisah van den Bergh, zaznaczyła, że nie obwinia pracownika, ponieważ dopiero zaczyna pracę w muzeum i "po prostu wykonywał swoją pracę". Puszki zostały przeniesione w bardziej tradycyjne miejsce na cokole, gdzie mają „odpocząć” po swojej niecodziennej przygodzie.

Misja Muzeum LAM

Muzeum LAM znane jest z nietypowego lokowania sztuki oraz zachęcania do myślenia o przedmiotach codziennego użytku w nowym kontekście. Dyrektor muzeum, Sietske van Zanten, podkreśliła, iż eksponowanie dzieł sztuki w niespodziewanych miejscach wzmacnia doświadczenie odwiedzających i dodaje emocji do wizyty.

Przyszłość eksponatu

Mimo tego incydentu, istnieje niewielka szansa, że puszki pozostaną na swoim cokole na długo. Zarząd muzeum już myśli o kolejnej lokalizacji dla tego dzieła. Przykłady przypadkowego zniszczenia dzieł sztuki przez odwiedzających są znane - w 2023 roku zjadanie banana przymocowanego taśmą do ściany w sięgnęło z kolei po dzieło włoskiego artysty Maurizio Cattelana w Seulu, co także odbiło się echem w mediach.

Podsumowanie

Czy Muzeum LAM zaskoczy odwiedzających kolejnymi nietypowymi wystawami? Czas pokaże!