W piątek Iga Świątek ogłosiła zakończenie współpracy z Tomaszem Wiktorowskim, co natychmiast stało się głównym tematem na sportowych portalach w Polsce. Dziennikarze z całego świata pytają, co przyniesie przyszłość dla utalentowanej tenisistki oraz kto wejdzie na miejsce Wiktorowskiego. Zmiana ta wzbudziła ogromne emocje nie tylko w Polsce, ale i za granicą.

Niemiecki dziennikarz Thomas Klemm z "Frankfurter Allgemeine Zeitung" zauważa, że Iga Świątek dołącza do grona czołowych tenisistek, które w ostatnim czasie postanowiły na zmianę trenera. Wymienia inne nazwiska, takie jak Jelena Rybakina czy Naomi Osaka, które także zdecydowały się na podobny krok. Zaskakujące jest jednak, że zmiany te mają miejsce zaledwie dwa miesiące przed końcem sezonu, gdy sportowcy zazwyczaj rozważają swoje decyzje pod koniec roku.

Z analizy sytuacji wynika, że Świątek, pomimo świetnego początku sezonu, traci formę, co może być powodem jej decyzji. Po zwycięstwie we French Open, Iga wydawała się zmęczona psychicznie, co odbiło się na jej stylu gry, który wcześniej stawiał przeciwniczki pod stałą presją. Jej porażka w trzeciej rundzie Wimbledonu była bolesna, podobnie jak wcześniejsze niepowodzenie w półfinale igrzysk olimpijskich w Paryżu.

Klemm podkreśla, że nowy trener powinien wprowadzić świeże spojrzenie na grę Świątek oraz pomóc w stabilizacji jej forhend, który w ostatnim czasie budził pewne wątpliwości. Dziennikarz wymienia dwóch faworytów do objęcia tej roli – Brada Gillberta, który ostatnio pracował z Coco Gauff, oraz Wima Fissette’a, znanego z naszego podwórka.

Gillbert, charakteryzujący się „chłodnym” podejściem do analizy gry, może okazać się skutecznym trenerem, jednak czasami zdarza mu się mieć trudności z wprowadzeniem efektownych metod w momentach kryzysowych. Z kolei Fissette uchodzi za mądrego stratega, który szczegółowo pracuje nad techniką uderzeń.

Do tej pory zespół Świątek nie ujawnia, kiedy można się spodziewać ogłoszenia nowego trenera. Aktualnie Iga trenuje z Tomaszem Moczkiem i już wkrótce weźmie udział w turnieju WTA Finals w Rijadzie, który odbędzie się na początku listopada. Oczekiwania fanów oraz ekspertów są ogromne – wszyscy liczą, że nowy trener pozwoli Świątek wrócić do najwyższej formy i znów podjąć walkę o tytuły.