Iga Świątek w TVN - Co wywołało tak ogromną burzę wśród fanów?
2024-12-08
Autor: Piotr
Iga Świątek, wiceliderka światowego rankingu WTA, zaskoczyła wielu swoimi przemyśleniami na temat wpływu, jaki różne czynniki mają na jej karierę: "Pomyślałam, że to jakaś pomyłka. To nieprzyjemna nauczka dla mnie - to, czy będę mogła grać w tenisa, zależy od rzeczy, na które nie mam do końca wpływu. Muszę sobie z tym radzić".
W kontekście afery dopingowej, Świątek przyznała, że wieści o możliwych problemach dowiedziała się w trakcie sesji zdjęciowej z e-maila: "Musiałam dokończyć sesję zdjęciową, ale moja reakcja była bardzo gwałtowna. To była mieszanka niezrozumienia, paniki i płaczu". W momencie, kiedy dowiedziała się w szczegółach o sytuacji, była zszokowana i nie rozumiała, dlaczego została oskarżona o doping.
Świątek została zawieszona do 4 grudnia, co oznacza, że nie mogła wystąpić w kolejnych trzech turniejach: Seulu, Wuhanie oraz Pekinie. To z pewnością wpłynęło na jej pozycję jako numer 1 w tenisowej stawce.
W międzyczasie odbyła się gorąca sesja wywiadów, która przyniosła jej nie tylko trudności psychiczne, ale i skrajne reakcje społeczności. Po opublikowaniu wspólnego zdjęcia z dziennikarką Anitą Werner na fanpage'u "Iga Swiatek Fans" rozgorzała prawdziwa burza w komentarzach. Wiele osób wyrażało swoje niezadowolenie: "Iga, tylko nie TVN!", "Jak można się tam pokazywać?", "Straciłeś wiernego kibica!".
Mimo negatywnych reakcji, wiele osób również wsparło tenisistkę, pisząc: "Jesteś wspaniała, życzę powodzenia", "Iga jesteś super. Pozdrawiam serdecznie", a także komentarze podkreślające, że zarówno Iga, jak i Anita Werner, to gwiazdy w swoich dziedzinach.
Ostatnie wydarzenia pokazują, jak szybko można stracić wsparcie jak jednocześnie zyskać nowych fanów. Fani tenisa w Polsce są podzieleni, ale wiadomo, że Świątek musi skupić się na sobie i swojej karierze. Czy wydarzenia te wpłyną na jej dalszą karierę zawodową? Czas pokaże, ale jedno jest pewne - Iga nie zamierza się poddawać.