Intensywne działania służb w sprawie zaginięcia Beaty Klimek. Jej mąż nie kryje zdenerwowania. "Mam dość"
2024-11-25
Autor: Tomasz
Postępowanie w sprawie zaginięcia Beaty Klimek prowadzi Prokuratura Okręgowa w Szczecinie. Prokurator Łukasz Błogowski przekazał, że na miejscu prowadzone są istotne czynności, jednak szczegóły śledztwa są objęte tajemnicą. Jan Klimek, mąż zaginionej, wyraził swoje rozczarowanie sytuacją. "Nie chcę już rozmawiać z mediami, ponieważ wszystko, co do tej pory powiedziałem, zostało źle zinterpretowane" – powiedział wzburzony.
Beata Klimek mieszkała z teściami w dwupiętrowym budynku w Poradzu, była w trakcie trudnego rozwodu z mężem po 26 latach małżeństwa. Ich relacje pogorszyły się, gdy Jan Klimek związał się z inną kobietą, Agnieszką B. Ostatni raz Beata widziana była 7 października, gdy odprowadziła dzieci do szkoły. Mimo iż miała udać się do pracy, nie dotarła na miejsce. Jej telefon przestał działać, a bliscy nie wiedzą, co się stało.
W przypadku jej zniknięcia rodzeństwo oraz przyjaciele nie ustają w poszukiwaniach. Siostrzenica Beaty zbiera fundusze na wynajęcie prywatnego detektywa. "Zbieramy pieniądze, aby rozwiązać zagadkę, co się stało z ciocią. Mam nadzieję, że uda się ustalić nowe informacje" – pisze na stronie pomagam.pl.
W sobotę 23 listopada odbyły się intensywne poszukiwania Beaty Klimek, które przyciągnęły wielu ochotników, jednak nie ma śladu ani jej męża, ani nowej partnerki. Wciąż brak odpowiedzi w sprawie jej zaginięcia, a policja nie znalazła dotychczas żadnych nowych dowodów.
Interesujący jest również fakt, że Beata miała zainstalowaną kamerę w swoim mieszkaniu. Ostatnie nagranie pokazuje ją wychodzącą o 7:05, ale później urządzenie przestało rejestrować obraz.
Sytuacja staje się coraz bardziej dramatyczna. Czy Jan Klimek i jego nowa partnerka mają coś do ukrycia? Czy Beata Klimek zostanie odnaleziona? Sprawa nabiera tempa, a każdy nowy szczegół może przybliżyć nas do rozwiązania tej tajemniczej zaginięcia.